More

    Chirurgia bariatryczna to nie zabiegi upiększające, a ratujące życie

    Chirurgia bariatryczna, czyli operacje zmniejszające żołądek u osób otyłych, to nie są zabiegi upiększające, ale ratujące życie. W przypadków pacjentów z otyłością leczenie zachowawcze nie jest skuteczne, zadowalające efekty można uzyskać jedynie poprzez operację – ocenia prof. Maciej Michalik.

    Chirurgia bariatryczna to dziedzina, którą zajmuje się zespół pod kierownictwem chirurga, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Macieja Michalika z Katedry Chirurgii Ogólnej, Małoinwazyjnej i Wieku Podeszłego. W szpitalu miejskim w Olsztynie przeprowadza się rocznie 500 operacji bariatrycznych, polegających na zmniejszeniu żołądka u osób otyłych.

    Zabieg w pełnym znieczuleniu trwa ok. 45 minut, a pacjent ze szpitala wychodzi w pierwszej dobie po operacji. Operacje finansuje NFZ. Przez pierwsze pół roku pacjent chudnie od 10 do 20 kilogramów miesięcznie, potem utrata kilogramów jest mniejsza 2-3 kg w miesiącu, następnie waga się ustabilizuje.

    Otyłość jest uznana przez Światową Organizację Zdrowia – WHO za pierwszą epidemię XXI wieku. Dwie trzecie amerykańskiego społeczeństwa to osoby z nadwagą lub otyłością. Polska jest jednym czterech krajów w Europie, obok Czech, Niemiec i Wielkiej Brytanii, w których ludzie tyją najszybciej. Gorsza wiadomość jest taka, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie – mówi prof. Maciej Michalik.

    Otyłość jest chorobą o złożonej etiologii, u podstaw której leżą zarówno czynniki genetyczne, jak i zaburzenia termoregulacji, przemiany lipidów, hormonalne, w tym poziomu ghreliny, czyli hormonu głodu.

    Osoba szczupła ma niski poziom hormonu głodu, której wystarczy, że zje produkty o wartości 1800 kcal i czuje się komfortowo. Natomiast osoba otyła, gdy nie zje 3,5 tys. kcal, nadal czuje głód – wyjaśnia prof. Michalik.

    Ootyłość jest chorobą-matką, która generuje inne schorzenia – od tak klasycznych jak nadciśnienie, cukrzyca typu drugiego, poprzez zaburzenia endokrynologiczne, np. niedoczynności tarczycy czy zespół policystycznych jajników, powodujących problemy z zajściem w ciążę, aż po nowotworowe. U osób otyłych ryzyko choroby nowotworowej jest większe nawet o 7 proc., u kobiet może wystąpić rak jajnika, macicy. U pacjentów z otyłością większe jest także ryzyko zachorowania na raka pęcherzyka żółciowego, raka jelita grubego czy trzustki.

    Badania wskazują, że otyłość skraca życie od 8 do 20 lat.

    Osoba otyła to pacjent, który umiera w skutek nagłej śmierci sercowej, ale w karcie zgonu nie znajdziemy, że przyczyną była otyłość, ale nadciśnienie czy cukrzyca. Dlatego specjaliści dążą do tego, aby tę chorobę nazywać otyłością śmiertelną – tłumaczy prof. Maciej Michalik.

    Jak podkreśla traktowanie chirurgii bariatrycznej jako chirurgii kosmetycznej jest nieporozumieniem. Po leczeniu operacyjnym pacjent traci kilogramy, znikają też towarzyszące otyłości choroby jak nadciśnienie czy cukrzyca. Padaczka, na którą chorują pacjenci, przybiera łagodniejszą postać. Łatwiej jest leczyć także choroby skórne, jak łuszczycowe zapalenie skóry czy owrzodzenie goleni.

    Leczenie zachowawcze przy otyłości najczęściej jest nieskuteczne. Pacjenci tracą jedynie od 5 do 10 procent wagi. Osoba, która zgłasza się na operację zmniejszenia żołądka, stosowała wcześniej średnio 18 terapii odchudzających.

    Pacjenci do ośrodków chirurgii bariatrycznej trafiają zwykle poprzez grupy wsparcia i stowarzyszenia zrzeszające osoby otyłe. Są kierowani także przez lekarzy rodzinnych, endokrynologów, diabetologów czy ortopedów. Chirurdzy w Olsztynie operują także otyłe dzieci. Warunkiem jest jednak to, by młody człowiek osiągnął dojrzałość płciową i kostną.

    Red. (źródło: PAP)

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Najnowsze

    Więcej na ten temat