Wiele rosyjskich firm lub firm powiązanych z rosyjskimi oligarchami działa bez zakłóceń w całej Europie, a w tym również w naszym kraju ukrywając się za nazwiskami podstawionych osób czy też pod anglojęzycznymi nazwami spółek rejestrowanych w rajach podatkowych lub krajach nierespektujących zachodnich i amerykańskich sankcji.
Polski rynek finansowy przez lata był otwarty na kapitał z za wschodniej granicy. Jak pisze portal gospodarczo-społeczny: „NOWY ŚWIAT 24”: trudno się temu dziwić gdyż w demokratycznym świecie do którego zalicza się nasz kraj, trudno jest lub krajach nierespektujących zachodnich i amerykańskich sankcji. Oczywiście w sektorze bankowym pozostającym pod ścisłym nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego niełatwo doszukać się rosyjskiego kapitału i nie jest to zapewne dziełem przypadku. (więcej na stronie: https://nowyswiat24.com.pl/2022/04/15/dzialalnosc-rosyjskich-instytucji-finansowych-w-polsce).
Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (stan na koniec stycznia br.) w Polsce działa ponad tysiąc spółek, w których jednym z udziałowców jest rosyjska firma lub osoba fizyczna będąca obywatelem Rosji (lub beneficjentem rzeczywistym): (https://www.coig.com.pl/wykaz_lista_firm_z_rosyjskim_kapitalem_w_polsce.php).
KNF od lat jest ostrożny z wydawaniem licencji lub akceptacją akwizycji dokonywanych z udziałem wschodniego kapitału zabronić funkcjonowania jakimkolwiek firmom z uwagi na narodowość właścicieli. Obecnie jednak wszyscy jesteśmy z tego bardzo niezadowoleni, potępiamy Rosję w związku z naruszeniem pokoju w Europie, unikamy produktów pochodzenia rosyjskiego, a rządy demokratycznego świata nakładają sankcje na rosyjskich oligarchów i ich biznesy.
Można zrozumieć również, że w nieuregulowanym i nienadzorowanym przez KNF sektorze firm pożyczkowych pojawiły się instytucje z “niechcianym rodowodem”. Od lat działa w Polsce spółka Vivus S.A. Oleg Wiktorowicz Bojko – rosyjski przedsiębiorca rynku finansowego, prezes zarządu Finstar Financial Group, kontrolujący Vivus zdecydował się jednak niedawno odsprzedać spółkę. Przekonał go argument, że inaczej rząd zamrozi jej aktywa. W ubiegłym tygodniu „Puls Biznesu” poinformował, że „na razie jedynym nabywcą jest Ewa Wernerowicz, która kieruje Vivusem od 2016 r. “Pozostali menedżerowie – ma to być 5-6 osób – wykonują obowiązki w ramach działalności gospodarczej i muszą najpierw wystąpić do regulatora o uzyskanie odpowiednich zezwoleń”.
Gazeta przypomina, że jak na razie polonizacja” Vivusa jest drugą tego typu operacją w sektorze bankowym. W marcu 2019 r. Kruk kupił firmę Wonga.
Są jednak takie firmy, które ukrywając swoje wschodnie korzenie skutecznie i z sukcesem rozwijają w naszym kraju swoje interesy nie obawiając się żadnych sankcji. Szczególnie zdumiewa to w sytuacji, gdy prowadzą działalność licencjonowaną.
Jedną z takich instytucji jest firma działająca Cardina Sp. z o.o., posiadająca licencję Krajowej Instytucji Płatniczej i będąca wydawcą kart kredytowych. Okazuje się, że jednym z dwóch właścicieli firmy jest TRECASTLE GLOBAL INVESTMENTS L.L.C. z siedzibą w Dubaju. Z kolei, członkiem rady nadzorczej Cardina Sp. z o.o. jest pani o wymownie brzmiącym nazwisku Natalia Aleksandrovna Retzbach, która figuruje w rejestrze kantonu Zurich jako jedyny Dyrektor Wykonawczy Cardina Investments AG.
Jeszcze ciekawsze są informacje, które można znaleźć na temat TRECASTLE GLOBAL INVESTMENTS L.L.C.. Jak wynika z dokumentów rejestrowych w United Arab Emirates Ministry of Economy, Dyrektorem Wykonawczym TRECASTLE GLOBAL INVESTMENTS L.L.C jest niejaki Taras Wolgemut były współwłaściciel rosyjskiego SobinBank (obecnie GENBANK). Co ciekawe spółka TRECASTLE GLOBAL INVESTMENTS L.L.C jest współwłaścicielem, wraz Państwową Spółką Federacji Rosyjskiej, spółki Aurum Leasing Limited z siedzibą w Abu Dhabi, która posiada 34% portfela leasingów w Federacji Rosyjskiej.
Taki udział w rynku leasingowym Rosji to raczej nie przypadek i trudno byłoby uwierzyć, że podmiot któremu “zezwolono” robić tak duże interesy w kraju Putina nie należy do ludzi z nim ściśle powiązanych i od niego zależnych.
Cardina Sp. z o.o. mimo tak wątpliwych powiązań kapitałowych została skutecznie zarejestrowana w Polsce jako Krajowa Instytucja Płatnicza i od 2017 roku prężnie działa w naszym sektorze pożyczkowym. Posiadany przez nią status pozwala omijać regulacje, którymi smagany jest cały sektor pożyczkowy i sprzedawać pożyczki w ramach wydawanej karty kredytowej z kosztami poza-odsetkowymi znacznie przekraczającymi 200% (klient pożycza 1500 zł na 12 miesięcy, a spłacić musi 5070 zł, (źródło: http://card4you.pl/)
Takich przykładów znajdzie się w naszym kraju więcej.
14 kwietnia 2022 r. Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie przyjęła uchwałę w sprawie okoliczności istotnych dla oceny rękojmi w sprawach z zakresu rynku finansowego w związku z agresją Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy. Z uchwały wynika, że: ”Podmioty powiązane z Rosją i Białorusią mogą w postępowaniach licencyjnych lub autoryzacyjnych nie spełniać wymogu rękojmi w sytuacjach, gdy jest ona wymagana przy dopuszczenia do rynku usług finansowych i funkcjonowania na tym rynku lub zarządzania podmiotem działającym na tym rynku…”
Zaniem KNF, podmiotów pochodzących z Rosji i Białorusi nie sposób traktować jako wiarygodne i budzące zaufanie i niemające żadnych związków z działającymi w tych państwach reżimami. O szczegółach można przeczytać w komunikacie KNF, na stronie: https://www.knf.gov.pl/komunikacja/komunikaty?articleId=77790&p_id=18
Przypomnijmy, że w marcu Unia Europejska opublikowała restrykcje finansowe wobec Rosji przyjęte w ramach trzeciego pakietu sankcji w sektorze bankowym, w tym dotyczące systemu SWIFT. Nowe sankcje zapowiadają inne kraje, w tym Stany Zjednoczone.
Władimir Putin przekonuje na przekór przekonuje z kolei, że wymierzone w nią sankcje doprowadziły tylko do ”pogorszenia gospodarki na Zachodzie” i obniżenia poziomu życia w Europie.
PZ