Zobowiązania podkarpackiej służby zdrowia wynoszą 500 mln zł. Straty od końca 2016 r. wzrosły o 606 proc. Wciąż rośnie zadłużenie szpitali wojewódzkich i, w opinii sejmiku samorządowego, jest to efekt zaniedbań z poprzednich lat.
Na inwestycje w szpitale wojewódzkie przeznaczono w ostatnim czasie ponad 220 mln zł. W tym miesiącu ponad 160 mln zł zarząd województwa wyasygnował na przedsięwzięcia, które będą zrealizowane w 16 szpitalach w regionie. Pieniądze pochodzą z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. podkarpackiego.
Łącznie złożonych zostało 19 wniosków. Na podstawie oceny merytorycznej zarząd województwa podpisze umowy o dofinansowanie inwestycji dla 11 szpitali: w Brzozowie, Nisku, Mielcu, Łańcucie, Przeworsku, Strzyżowie, Rzeszowie (SP ZOZ nr 1), Kolbuszowej, Jarosławiu, Stalowej Woli oraz w Leżajsku. Z dodatkowych środków sfinansowanie zostaną prace modernizacyjne w pięciu szpitalach: w Rzeszowie (Św. Rodziny), Jaśle, Ropczycach, Lesku oraz Lubaczowie.
W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Podkarpacie otrzyma w sumie ponad 2,1 mld euro. Instytucją zarządzającą programem jest urząd marszałkowski.
Kondycją służby zdrowia zajął się podkarpacki sejmik samorządowy. Radni alarmują, że sytuacja z roku na rok się pogarsza i służba zdrowia stoi nad przepaścią.
– Sześć lat temu zamrożone zostały kwoty NFZ, niezamrożona została natomiast liczba pacjentów, których coraz więcej przyjmowały nasze szpitale. Tu należy doszukiwać się przyczyn obecnej sytuacji – ocenia marszałek województwa, Władysław Ortyl.
Jak zaznacza, działania, które już zostały podjęte przez zarząd regionu spowodują poprawienie sytuacji. Wśród nich wymienia m.in. konsolidację dwóch szpitali, w Przemyślu i Rzeszowie, wprowadzenie planów naprawczych w szpitalach oraz wymianę dyrektorów w kilku placówkach.
Pomóc ma też państwo. Szpitale wojewódzkie na koniec 2016 r. miały wynik ujemny w kwocie prawie 42 mln zł. Władze deklarują, że kwota ta zostanie pokryta z budżetu województwa podkarpackiego.
Oprac. ŁG