Amazon, największy na świecie sklep internetowy, prowadzi rozmowy z pośrednikami handlu na amerykańskim rynku leków Rx. To kolejny sygnał, że światowy gigant zainteresowany jest wejściem na rynek farmaceutyczny wart miliardy dolarów – informują media.
Na amerykańskim rynku leków funkcjonuje grupa pośredników, zwanych pharmacy benefits managers (PBMs). Zajmują się oni sprawami dotyczącymi leków na receptę w ramach komercyjnych ubezpieczeń zdrowotnych, ubezpieczeń pracowniczych oraz innych systemów ubezpieczeń, jak np. Medicare. Z jednej strony negocjują ceny leków z koncernami farmaceutycznymi, z drugiej – ustalają warunki ubezpieczeń zdrowotnych z firmami ubezpieczeniowymi i innymi podmiotami w tej branży. Ich rola w łańcuchu dostaw farmaceutyków określana jest jako kluczowa.
Analitycy zwracają uwagę, że Amazon prowadzi już intensywne rozmowy z tą grupą zawodową, a zatem przymierza się do szybkiego wejścia na lukratywny, choć trudny rynek leków. Koncern zamierza zatrudnić osobę na stanowisko dyrektora generalnego, która odpowiadałaby za rozwój biznesu farmaceutycznego. Obecnie zatrudniła specjalistę od ubezpieczeń, który ma za zadanie zbudować wewnętrzny dział Pharmacy benefit management, zajmujący się m.in. programami dotyczącymi leków na receptę, komercyjnymi planami zdrowotnymi, ubezpieczeniami pracowniczymi.
Eksperci podkreślają, że Amazon może w przyszłości stanowić duże zagrożenie dla firm działających w tym segmencie rynku farmaceutycznego. Koncern będzie potrzebował natomiast co najmniej półtora roku do dwóch lat, aby uzyskać licencje farmaceutyczne we wszystkich 50 stanach.
Oprac. ŁG