Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia przedstawiło 2 sierpnia br. dane dotyczące liczby aborcji zarejestrowanych w Polsce w 2017 r.
Według oficjalnych danych, w 2017 r. przeprowadzono 1057 zabiegów przerwania ciąży:
- w 22 przypadkach ciąża stanowiła zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety,
- w 1035 przypadkach badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Jak zaznacza Ministerstwo Zdrowia, statystki nie obejmują danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.
Z informacji wynika, że w 2017 r. w szpitalach publicznych nadzorowanych przez MSWiA wykonano cztery zabiegi przerwania ciąży – wszystkie z uwagi na to, że badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazywały na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu.
W szpitalach publicznych nadzorowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości nie przeprowadzono żadnego zabiegu przerwania ciąży.
Łącznie w 2017 r., według tych trzech źródeł (MZ, MSWiA i MS) wynika, że w 2017 r. zarejestrowano w Polsce 1061 zabiegów przerwania ciąży.
Ustawa zezwala na dokonanie aborcji, gdy:
- ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety,
- jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
- ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (jak gwałt czy kazirodztwo).
W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki. W trzecim przypadku – jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.
Red.