Na całym świecie odnotowuje się coraz więcej przypadków ADHD, nie poprawia się jedak społeczna wiedza o tej dolegliwości. W Niemczech wskaźnik zdiagnozowanych przypadków wzrósł o 381 punktów procentowych w ostatnich 20. latach ubiegłego wielu. W Wielkiej Brytanii liczba recept na preparaty przeciwko ADHD zwiększyła się o ponad połowę w ciągu pięciu lat – z 420 tys. w 2007 r. do 657 tys. w 2012 r. W Izraelu w latach 2005-2012 konsumpcja leków na ADHD podwoiła się.
Gwałtowny wzrost w zażywaniu lekarstw wywołał falę krytyki pod adresem firm farmaceutycznych, które oskarżano o to, że napędzają liczbę diagnoz, w poszukiwaniu zysków na wartym 11 mld dol. międzynarodowym rynku preparatów przeciw ADHD. W 2007 r. kraje poza Stanami Zjednoczonymi stanowiły jedynie 17 proc. odbiorców Ritalinu. Do 2012 r. wskaźnik ten podskoczył do 34 proc.
– Z pewnością musimy uważać na presję ze strony przemysłu farmaceutycznego i pochopne diagnozowanie. Ale musimy także dostrzegać cierpienie rodzin i dzieci, które nie mogą zdrowo dorastać bez odpowiedniej diagnozy – mówi dr Luis Rohde, profesor psychiatrii dziecięcej w Federal University w Rio Grande do Sul w Brazylii i szef Światowej Federacji ADHD.
Dla rodziców dzieci borykających się z deficytami terapii najpilniejszą sprawą jest fakt, że ich dzieci nie otrzymują medycznego, społecznego i edukacyjnego wsparcia, jakiego potrzebują.
W Tbilisi w Gruzji Nino Jakhua szukała porady odnośnie lekarstwa dla swojego 6-letniego syna Nikoloza, u którego niedawno zdiagnozowano ADHD. Problem jednak w tym, że w Gruzji obowiązuje zakaz sprzedaży środków pobudzających, które są głównymi lekarstwami wykorzystywanymi do leczenia ADHD.
Dlatego zamiast nich neuropatolog z Tbilisi przepisał terapię i suplementy, m.in. glicynę, glutaminę, magnez, witaminę B, kwasy omega-3 i kwas masłowy, z których żaden nie stanowi konwencjonalnej metody leczenia ADHD.
Nino Margwelaszwili, neuropsycholog z Instytutu Neurologii i Neuropsychologii w Tbilisi, mówi, że niektórzy rodzice po prostu przemycają lekarstwa, często z pomocą przyjaciół lub krewnych na Ukrainie.
W pozostałych przypadkach neurolodzy przepisują inne leki, m.in. uspokajające lub te zazwyczaj używane w przypadku demencji lub psychozy.
Wyzwania związane z chorobą syna przerosły rodziców Sinana, 8-klasisty z Istambułu. Zaczęli oni szukać dla chłopca szkoły poza granicami Turcji i wybrali program w amerykańskim stanie Utah, który oferuje wsparcie dla uczniów z ADHD. Szkoła będzie kosztować rodzinę 10 tys. dol. miesięcznie, zmuszając rodzinę do likwidacji oszczędności i szukania pomocy finansowej, jako jedynej alternatywy.
Źródło: New York Times News Service
Logo Gravatar