W ramach badań Health Behaviour in School-aged Children rozmawiano z 200 tys. nastolatków. Część wyników jest pozytywna: widać poprawę aktywności fizycznej przede wszystkim w grupie 13-latków, zahamowanie narastającej otyłości, a także pozytywny stosunek do szkoły w grupie uczniów I klasy gimnazjum.
Nabardziej pod górkę mają dorastające dziewczynki. Choć w Europie średnio satysfakcję odczuwa 82 proc. z nich – w wieku 15 lat – w Polsce odsetek ten wynosi zaledwie 68 proc., co nas plasuje na przedostatnim miejscu wśród badanych państw. Co ciekawe, odsetek ten spada wraz z wiekiem – jeszcze 85 proc. 11-latek jest szczęśliwych (średnia HBSC jest podobna).
Złe samopoczucie idzie w parze z bardzo negatywną oceną swojego wyglądu. Jesteśmy w czołówce państw, w których autoobraz nastolatek jest bardzo negatywny. Aż 61 proc. 15-letnich dziewczynek uważa, że są zbyt grube (obiektywnie to 7 proc.). To samo dotyczy ok. 30 proc. chłopców.
Badaczy również niepokoją notowane u nas wskaźniki dotyczące palenia. Bo choć w innych krajach odsetek palaczy spada, w Polsce rośnie w grupie dziewcząt. Dla przykładu: odsetek inicjacji tytoniowej w wieku 13 lat wśród chłopców spadł z 30 do 26 proc., tymczasem u dziewcząt w tym wieku zwiększył się z 20 do 22 proc. Jeszcze gorzej wygląda statystyka związana z regularnym paleniem (raz w tygodniu) – w 2010 r. robiło to 12 proc. 15-letnich dziewczynek, w 2014 r. już 15 proc. Tymczasem u chłopców wskaźnik (w tym samym okresie) spadł z 16 proc. do 15 proc. Dziewczynki upijają się tak samo często jak chłopcy, szybciej przechodzą inicjację seksualną – w wieku 15 lat dotyczy to 18,5 proc. z nich i ok. 16 proc. chłopców.
Międzynarodowe badania nad zachowaniem zdrowotnym młodzieży Health Behaviour in School-aged Children HBSC to testy ankietowe prowadzone wśród uczniów na terenie szkół od 1982 r. cyklicznie co cztery lata. W badaniach biorą udział 44 kraje lub regiony Europy i USA. Polska uczestniczy w nich od 1989 r.
Czytaj więcej: forsal.pl
To okropne. Wszystko zmiania sie bardzo szybko. Za moich czasów (a wczale nie jestem az taka stara), ani jedna 15-latka nie uważała, że jest gruba, nie mówiąc o rozpoczynaniu aktywności seksualnej w tym wieku. Masakra. Strach pomyslec o naszych dzieciach…