Picie kawy od lat analizowane jest pod kątem wpływu na zdrowie. Panował pogląd, że powoduje na nadciśnienie i przyczynia się do chorób serca. Najnowsze badania nie nie potwierdzają obaw, a wręcz sugerują właściwości zdrowotne kawy.
Kawa powszechnie zaliczana jest do używek, czyli produktów nie kojarzących się z wartościami odżywczymi. Przybywa jednak publikacji, o takich tytułach, jak: „Kawa może chronić przed rozwojem chorób”, „Picie kawy a terapia demencji”, „Czy to już czas wypisywać receptę na kawę?”
Jednym z najbardziej korzystnych skutków picia kawy, jakie sugerują współczesne badania, jest mniejsze ryzyko cukrzycy typu 2.
W 2002 r. opublikowano pierwsze wyniki, przeprowadzone na populacji holenderskiej. Świadczą one, że osoby pijące co najmniej trzy filiżanki kawy dziennie rzadziej chorują na cukrzycę, a jej korzystny wpływ wzrasta wraz z ilością spożywanej kawy. Od tamtej pory ukazało się wiele badań prowadzonych w krajach o dużym spożyciu kawy. Niemal wszystkie potwierdzają, że kawa redukuje ryzyko rozwoju tej choroby – podaje Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej.
Jak zwraca uwagę, podobnie niespodziewane mogą być dane dotyczące kardiologicznych efektów picia kawy:
Większość badań wskazuje, że picie w umiarkowanych umiarkowanych ilościach nie zwiększa ryzyka nadciśnienia tętniczego. Dochodzi bowiem do rozwoju tolerancji organizmu na działanie kofeiny, odpowiedzialnej za wzrost ciśnienia krwi.
Pozytywne wnioski płyną też z badań dotyczących związków pomiędzy piciem kawy a chorobą niedokrwienną serca. Według nich, kawa może być nawet czynnikiem ochronnym.
W świetle aktualnego stanu wiedzy obecność kawy w diecie nie ma też związku z zachorowaniem na większość nowotworów. W przypadku nowotworów wątroby eksperci zgodnie podkreślają, że osoby regularnie pijące kawę mają o 40-50 proc. mniejsze ryzyko zachorowania – informuje NCEZ.
Optymistyczne dane dotyczą też nowotworów jelita grubego. Na tym etapie badań niejednoznaczne są natomiast wyniki badań dotyczące nowotworów pęcherza moczowego i płuc, w przypadku których nie wyklucza się niekorzystnego wpływu kawy.
Wobec prognoz demograficznych starzenia się społeczeństwa, a co za tym idzie zwiększonej zachorowalności na choroby neurodegeneracyjne obiecująco zapowiadają się także dane o mniejszej częstości występowania choroby Parkinsona i Alzheimera wśród osób regularnie pijących kawę. Wyjaśnienie stwierdzonego w wielu badaniach pozytywnego wpływu picia kawy na zdrowie jest trudne. Do dzisiaj żadna z hipotez nie potwierdzono, ani wykluczono. Kawa zawiera bowiem wiele składników o różnym działaniu w organizmie. Ich ilość zależy od jakości, metody parzenia i mocy naparu kawy. Kawa parzona bez użycia filtrów jest mniej korzystna, niż kawa filtrowana. Zawiera bowiem związki podnoszące poziom cholesterolu LDL i homocysteiny – czytamy w analizie NCEZ.
Mocne napary kawy mają większą zawartość kofeiny – substancji o działaniu psychoaktywnym. Jednocześnie zawierają więcej polifenoli, które jako przeciwutleniacze w dużym stopniu mogą odpowiadać właśnie za dobroczynne działanie kawy.
Ważny jest także dodatek do kawy tak popularnych składników, jak cukier, śmietanka. Podnoszą one kaloryczność naparu i pulę niekorzystnych składników w diecie i poprzez to mogą niwelować korzystne działanie kawy.
Filiżanka kawy i herbaty pojawiła się w znowelizowanej w 2016 r. graficznej postaci zaleceń żywieniowych dla populacji polskiej, opracowanej przez Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie – Piramidzie Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej. Podobne jest stanowisko amerykańskie, według którego umiarkowane picie kawy może stać się elementem racjonalnej, prozdrowotnej diety. Ponieważ jednak obecnie większość z nas pije kawę dla przyjemności, każdy korzystny a nieoczekiwany efekt zdrowotny, należy traktować jako wartość dodatkową – konkluduje NCEZ.
Red. (źródło: ncez.pl)