Odrą zaraziło się w 2018 r. niemal 10 mln ludzi na całym świecie, z czego 142 tys. osób zmarło. Większość z ofiar śmiertelnych, to dzieci poniżej piątego roku życia – wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia.
WHO ocenia, że sytuacja w bieżącym roku jest jeszcze gorsza. Dane do listopada pokazują trzykrotny wzrost liczby zakażeń odrą, w porównaniu z tym samym okresem 2018 roku.
Zgodnie z danymi przekazanymi przez WHO w czwartek, w 2018 r. epidemia odry najmocniej dotknęła Liberię, Ukrainę, Demokratyczną Republikę Konga, Madagaskar i Somalię. Zachorowania tylko w tych pięciu państwach stanowią prawie połowę wszystkich przypadków na świecie.
Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreysus powiedział, że „fakt, iż jakiekolwiek dziecko umiera na chorobę taką jak odra, której można zapobiegać za pomocą szczepionki, jest po prostu skandalem i zbiorową porażką ochrony najbardziej narażonych dzieci na świecie”.
Stany Zjednoczone zgłosiły najwyższą liczbę przypadków odry od 25 lat. W Europie już cztery kraje – Albania, Czechy, Grecja i Wielka Brytania – straciły po wybuchach epidemii status krajów wolnych od odry.
WHO i UNICEF podają, że w 2018 r. ok. 86 proc. dzieci otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciw odrze, a mniej niż 70 proc. otrzymało drugą dawkę zalecaną w celu pełnej ochrony. Próg uznawany przez ekspertów za dolną granicę gwarantującą odporność zbiorową to 95 proc., a na całym świecie odsetek osób zaszczepionych przeciwko odrze jest w stagnacji od prawie dekady.
Odra jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób na świecie. Przenosi się o wiele łatwiej niż ebola, gruźlica czy grypa. Wirus może pozostawać w powietrzu lub na powierzchni przedmiotów przez kilka godzin po odejściu zarażonej osoby, stanowiąc zagrożenie dla każdego, kto nie jest zaszczepiony. Objawy choroby to gorączka, mocny kaszel, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa. Częste są poważne powikłania po odrze, do których należy m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, uszkodzenie mózgu, utrata wzroku lub słuchu.
Od 1 stycznia do 15 listopada zanotowano w Polsce 1381 przypadków odry – wynika z meldunku Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. W tym samym okresie ubiegłego roku zarejestrowano 187 przypadków.
Szczepienie jest jedynym znanym sposobem ochrony przed tą chorobą. Eksperci WHO uważają, że głównym powodem szerzenia się odry na świecie jest rozpowszechnienie w ostatnich latach nieprawdziwych informacji o niebezpieczeństwie i zbędności szczepień.
Red. (źródło: PAP)