GUS wyjaśnia, jak liczy, ile osób zmarło na koronawirusa w Polsce. Co miesiąc publikuje w Biuletynie Statystycznym dane o liczbie zgonów bez określenia ich przyczyny. Dane o przyczynach zgonów pojawiają się natomiast raz w roku.
Statystyki, ile osób zmarło na koronawirusa w Polsce, tworzy się na podstawie kilku źródeł. Dane o osobach zmarłych pochodzą z urzędów stanu cywilnego. Są w postaci elektronicznej, tj. zbioru danych przesyłanego bezpośrednio na serwer GUS, a także w postaci kserokopii z opisem słownym przyczyn zgonu sporządzonym przez lekarza. Ponadto w celach kontrolnych do GUS wpływa z Ministerstwie Cyfryzacji zbiorcze zestawienia za każdy miesiąc kalendarzowy aktów zgonów sporządzonych przez USC.
Dane przekazywane przez USC w formie elektronicznej weryfikuje się i opracowuje na bieżąco. Dokumenty papierowe zaś skanuje się, a informacje z nich łączy z danymi przekazanymi w formie elektronicznej. Na podstawie tych informacji opracowuje się statystyki o zgonach (bez przyczyn) z uwzględnieniem cech demograficzno-społecznych.
GUS przypomina, że na karcie zgonu lekarz stwierdzający zgon ma obowiązek wpisać trzy przyczyny:
- bezpośrednią – opis choroby (urazu), która stała się ostateczną przyczyną zgonu;
- wtórną – stan dający początek bezpośredniej przyczynie zgonu;
- wyjściową (pierwotną) – chorobę lub okoliczności wypadku, urazu, zatrucia, które zapoczątkowały łańcuch zdarzeń chorobowych prowadzących bezpośrednio do zgonu.
Lekarz wystawiający kartę zgonu nie ma uprawnienia do kodowania przyczyn. Opisuje tylko stany chorobowe i inne okoliczności przyczyniające się do zgonu. Kopie kart zgonu wysyła się ze wszystkich urzędów stanu cywilnego w Polsce do Urzędu Statystycznego w Olsztynie na potrzeby kodowania przyczyn zgonów. Urząd otrzymuje je zbiorczo, raz w miesiącu.
GUS zaznacza, że wyjściową przyczynę zgonu, umożliwiającą obliczenie, ile osób zmarło na koronawirusa w Polsce, wpisują tzw. lekarze-koderzy.
„To lekarz-koder ma obowiązek na podstawie opisów (a w razie wątpliwości dokumentacji medycznej czy konsultacji z lekarzem orzekającym) zweryfikować zapisy. Rozstrzygnąć wyjściową przyczynę zgonu i jej kod. Kodowanie opiera się na oryginalnych zapisach na kartach zgonu. Wykonują je lekarze stwierdzający zgon. Lekarz-koder odczytuje opisy przyczyn zgonu z obrazu. Po analizie wpisuje kod wyjściowej przyczyny w odpowiednie pole formularza elektronicznego” – informuje GUS.
Zastrzega, że kody ICD-10 (międzynarodowa klasyfikacja chorób) wprowadza się do zbioru statystycznego, a nie na kartę zgonu. Jeżeli w karcie zgonu zapisano wyłącznie jedną przyczynę śmierci, to wpisuje się ją do statystyki z odpowiednim kodem (ICD-10). Jeśli przyczyn jest więcej, lekarz-koder wybiera odpowiedni kod według zasad określonych przez WHO.
Funkcję kodera wykonuje obecnie 15 lekarzy zaprzysiężonych co do obowiązku bezwzględnego przestrzegania tajemnicy statystycznej. Wskazane przez lekarzy-koderów kody przyczyny zgonu poddaje się kontroli, m.in. przez instytuty medyczne.
Wyniki opracowania danych o zgonach, według tak kodowanych przyczyn, dostępne są najwcześniej w końcu następnego roku.
GUS podkreśla, że obecny przebieg procesu kodowania jedynie wyjściowej przyczyny zgonu uwarunkowany jest m.in. brakiem elektronicznej karty zgonu.
„Wprowadzenie elektronicznej formy karty zgonu i uzyskiwanie informacji medycznych wprost z jednostek ochrony zdrowia (szpitali, lekarzy) w postaci zdigitalizowanej zdecydowanie usprawniłoby ten proces. To z kolei umożliwiłoby wdrożenie oprogramowania do jego automatyzacji (automatyczne kodowanie). W jego ramach możliwe byłoby kodowanie wszystkich dostępnych na karcie przyczyn zgonów. Wiązałoby się to z zasadniczymi zmianami prawnymi w funkcjonujących regulacjach z zakresu dokumentacji medycznej i wzoru karty zgonu, które wprowadziłyby elektroniczną formę tego dokumentu” – zauważa GUS.
Zaznacza, że Polska zobowiązała się do corocznego przekazywania danych o przyczynach zgonów. Jedną ze zmiennych jest przyczyna zgonu zdefiniowana jako wyjściowa. Podobny zakres danych o zgonach według przyczyn przekazuje się do WHO (również jest to tylko wyjściowa przyczyna zgonu).
„Żadna z organizacji międzynarodowych nie zobowiązuje krajów do przekazywania trzech przyczyn zgonu w ramach zarówno cyklicznych, jak i okazjonalnych transmisji danych o zgonach według przyczyn. Przetwarzanie i gromadzenie wszystkich przyczyn zgonów jest indywidualną decyzją krajową. Uwarunkowana jest wyłącznie organizacją badania, możliwościami technicznymi oraz zapotrzebowaniem na tego typu informacje. W zdecydowanej większości takie rozwiązanie mają kraje posiadające elektroniczną kartę zgonu i stosujące automatyczne kodowanie przyczyn zgonów” – tłumaczy GUS.
Jak podaje, zgodnie z wytycznymi WHO wprowadzono nową przyczynę zgonu. Związana jest z wywołaną przez koronawirusa epidemią. Celem jest tworzenie statystyki zgonów na COVID-19. Nowe kody to:
- U07.1 z priorytetem w sekwencji zdarzeń;
- U07.2 – zalecany do wykorzystania w dokumentacji medycznej pacjenta w przypadku podejrzenia zachorowania na COVID-19 (przypadek prawdopodobny) do czasu uzyskania wyniku badania molekularnego.
Główny Urząd Statystyczny zapewnia, że przygotował się na gromadzenie danych dotyczących tego, ile osób zmarło na koronawirusa w Polsce. W efekcie, stworzy statystyki zgonów na COVID-19.
„Do lekarzy-koderów przekazano opracowane przez NIZP-PZH (we współpracy ze statystyką publiczną) wytyczne w sprawie kodowania tej przyczyny, jak również zabezpieczono samą możliwość nadawania nowego kodu w systemie do kodowana” – podkreśla GUS.
Red. (źródło: PAP)