Szczepionka na koronawirusa trafi do Polski. Jesteśmy jednym z liderów w negocjacjach, aby ją pozyskać – informuje wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Powinniśmy jednak poczekać – zaznacza.
Szczepionka na koronawirusa powinna pochodzić od znanego producenta, który ma doświadczenie w tworzeniu takich preparatów – podkreśla wiceminister.
– Wiem, że ponad 200 zespołów na całym świecie prowadzi badania w kierunku takiej szczepionki. Według wszelkiego prawdopodobieństwa szczepionka z rekomendacją ekspertów powinna być dostępna pod koniec tego roku. Kiedy będzie już dostępna i będziemy wiedzieli, że jest bezpieczna, ważne jest to, aby Polska przy stole negocjacyjnym była krajem, do którego trafi ona w pierwszej kolejności – mówi Cieszyński.
Dopytany o negocjacje z firmami farmaceutycznymi, Cieszyński zauważył, że prowadzone są one przez Unię Europejską.
– W ramach tych negocjacji Polska jest jednym z liderów. Nie mogę mówić o szczegółach, ale udział polskiego przedstawiciela jest aktywny. Z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że w istotny sposób wpłynął na ich przebieg. Aby pozyskać szczepionkę szybciej, ale też na bardziej atrakcyjnych warunkach – informuje.
Pytany o szczepionkę na koronawirusa, której istnienie ogłosił w tym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin, wiceminister stwierdził, że nie ma „żadnych informacji, które pozwalałyby potwierdzić, że to produkt wysokiej wiarygodności”.
– Każdy jest w stanie ocenić we własnym zakresie, jak deklaracja Putina przekłada się na skłonność do skorzystania z tej szczepionki – ocenia wiceminister zdrowia.
Red. (źródło: PAP)