Lista powiatów z ostrzeżeniami obejmuje miejsca, w których obowiązywać będą dodatkowe obostrzenia w związku ze wzrostem liczby zakażeń w tych regionach. W kategorii czerwonej pojawiły się dwa nowe powiaty: nowotarski i lipski, a Ruda Śląska i powiat ostrzeszowski spadły z niej do kategorii żółtej. Dodatkowe obostrzenia obejmują 19 powiatów – 7 czerwonych i 12 żółtych.
Lista powiatów z ostrzeżeniami powstaje na podstawie analiz dynamiki wzrostów zakażeń w ostatnich 14 dniach. Jeśli nowych zachorowań było w tym okresie powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat trafia do czerwonej strefy, a jeśli między 6 a 12 na 10 tys., to do żółtej.
Strefa czerwona obejmie siedem powiatów i miast na prawach powiatu w woj:
- małopolskim – Nowy Sącz, powiat nowosądecki i nowotarski;
- łódzkim – powiat wieluński;
- śląskim – Rybnik i powiat rybnicki;
- mazowieckim – lipski oraz dwa nowe powiaty: nowotarski (z żółtej strefy) i lipski (z zielonej).
Łącznie w strefie żółtej znalazło się 12 powiatów, w tym 7 nowych. Status z czerwonego na żółty zmieniają w woj.:
- śląskim – Ruda Śląska,
- wielkopolskim – powiat ostrzeszowski.
Ponadto w strefie żółtej są w woj:
- małopolskim – powiat tatrzański (nowy);
- wielkopolskim – powiat ostrowski (nowy);
- łódzkim – pajęczański (nowy) i łowicki (nowy);
- podkarpackim – przemyski (nowy) i jarosławski (nowy);
- śląskim – pszczyński i Żory;
- lubelskim – Biała Podlaska;
- kujawsko-pomorskim – powiat radziejowski (nowy).
Z listy znikają powiaty: raciborski, wieruszowski, wodzisławski, grajewski, limanowski, cieszyński i Jastrzębie-Zdrój. Pojawiły się także z alertem: Kraków, Katowice, Koszalin i powiaty: wołomiński, otwocki, pucki i starogardzki.
– To są miejsca, które prawdopodobnie za tydzień mogą znaleźć się w tych dwóch kategoriach – ostrzega wiceminister Waldemar Kraska.
⚠️ Aktualna lista powiatów objętych dodatkowymi obostrzeniami (żółtymi i czerwonymi).
Zmiany będą obowiązywać od jutra (21.08).#koronawirus pic.twitter.com/unlz94YDNW
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 20, 2020
Dane aktualizowane są co tydzień.
– Powinniśmy być uczuleni na to, że te obostrzenia, które wprowadziliśmy, mogą spotkać każde miejsce w kraju. Posiłkujemy się danymi, które do nas spływają. Nie ma tutaj żadnej uznaniowości i protekcji. Jeżeli będzie taka potrzeba, każde miasto w kraju może znaleźć się w kategorii żółtej lub czerwonej – zaznacza Kraska.
Rozporządzenie w sprawie ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, wyodrębnia dwie strefy: czerwona i żółtą. Na ich obszarach obowiązują, poza ograniczeniami przewidzianymi dla całości terytorium Polski, dalej idące zakazy i nakazy oraz większe ograniczenia niż na pozostałym obszarze.
Zakazy, nakazy i ograniczenia
W strefie czerwonej obowiązuje m.in. zakaz organizowania kongresów i targów oraz działania sanatoriów, wesołych miasteczek i parków rozrywki. Określono limit osób w:
- siłowniach – jedna osoba na 10 mkw.;
- kinach – 25 proc. publiczności;
- kościołach lub innych obiektach kultu – 50 proc. obłożenia budynku, na zewnątrz limit wyniesie 150 osób;
- uroczystościach rodzinnych i weselach – do 50 osób, z wyłączeniem obsługi.
Wszędzie w przestrzeni publicznej konieczne będzie zakrywania nosa i ust.
W strefie żółtej obowiązuje m.in.:
- limit jednej osoby na 4 mkw. w przypadku takich imprez, jak: targi, wystawy, kongresy czy konferencje;
- w siłowniach będzie obowiązywał limit osób – jedna na 7 mkw.;
- w kinach będzie mogło być 25 proc. publiczności;
- liczba osób biorących udział w imprezach rodzinnych nie będzie mogła przekroczyć 100 osób, z wyłączeniem obsługi.
Regulacja przewiduje w całym kraju obowiązek zakrywania nosa i ust przy pomocy odzieży lub jej części, maski, maseczki, przyłbicy albo kasku ochronnego, m.in. w środkach publicznego transportu zbiorowego, w obiektach handlowych i w miejscach ogólnodostępnych, chyba że będzie zachowana odległość 1,5 m.
W rozporządzeniu zapisano, że z zakrywania nosa i ust można być zwolnionym z powodu:
- całościowych zaburzeń rozwoju,
- zaburzeń psychicznych,
- niepełnosprawności intelektualnej (w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim),
- trudności w samodzielnym zakryciu lub odkryciu ust lub nosa.
Wiceminister mówił także przy okazji ogłaszania nowej listy powiatów o powrocie dzieci do szkół od 1 września. Stwierdził, że musimy podjąć tę próbę, bo nauka zdalna nie jest rozwiązaniem dobrym ani dla dzieci, ani dla nauczycieli. Zaznaczył, że w różnych powiatach sytuacja epidemiczna jest różna, „dlatego decyzje o tym, w jaki sposób dzieci w szkole będą się uczyły, czy będzie to tryb tradycyjny, mieszany, czy też jeszcze inny, należy do dyrektora szkoły i miejscowego sanepidu”.
Red. (źródło: PAP/MZ)