Eksperymentalne szczepionki przeciw koronawirusowi podają osobom z grup narażonych na wysokie ryzyko infekcji władze chińskie. Celem jest wzmocnienie odporności określonych grup ludzi.
Eksperymentalne szczepionki przeciw koronawirusowi otrzymują pracownicy medyczni, osoby pracujące na targach żywności oraz w sektorach transportu i usług.
Władze rozważają niewielkie rozszerzenie programu, aby spróbować zapobiec możliwym wybuchom epidemii jesienią i zimą. Informację taką podał Zheng Zhongwei, który stoi na czele państwowego zespołu koordynującego opracowywanie szczepionek na koronawirusa.
Żadna szczepionka na świecie nie przeszła jeszcze ostatecznych, zakrojonych na szeroką skalę prób, które udowodniłyby, że jest wystarczająco bezpieczna i skuteczna. Niektóre kraje są sceptycznie nastawione do chińskiego stosowania eksperymentalnych szczepionek.
Chiny zatwierdziły testy na ludziach pod kątem potencjalnej szczepionki przeciw koronawirusowi hodowanej w komórkach owadów. Wykorzystanie komórek owadów do wyhodowania białek do szczepionki na koronawirusa, pierwszej takiej w Chinach, może przyspieszyć jej przyszłą produkcję na dużą skalę – przekazały władze prowincji Syczuan.
Chińscy naukowcy prowadzą prace nad co najmniej ośmioma innymi potencjalnymi szczepionkami na koronawirusa. Znajdują się one na różnych etapach badań klinicznych.
Liu Jingzhen, szef Chińskiej Narodowej Grupy Farmaceutycznej Sinopharm, poinformował, że potencjalna szczepionka przeciw koronawirusowi może kosztować nie więcej niż 1000 juanów, czyli równowartość 144 dolarów, za dwa zastrzyki.
– Cena będzie zdecydowanie niższa niż wskazana przez Liu – ocenia Zheng Zhongwei.
Red. (źródło: PAP, Reuters)