Obrót hurtowy produktami farmaceutycznymi w Polsce jest znacznie bardziej skonsolidowany niż detaliczny – trzy główne podmioty posiadają ponad 70 proc. rynku. Koncentracja na rynku producenckim, w zależności od grupy produktowej, dochodzi do 25 proc.
Jak ocenia Fundacja Republikańska, taka rozbieżność powoduje dysproporcje w kontaktach handlowych i uniemożliwia aptekom realną presję na obniżanie cen przez dostawców, którzy od lat korzystają z rozdrobnienia rynku.
Strategie marketingowe
Największe hurtownie i producenci dyktują warunki handlowe dzięki programom partnerskim i marketingowym: premiują farmaceutów za sprzedaż określonego asortymentu w określonej ilości oraz uzależniają dostępność leków i ich ceny od wielkości sprzedaży. Największy dystrybutor w kraju, kontrolujący jedną trzecią rynku hurtowego, skupia w ramach programów partnerskich i marketingowych ponad 6,5 tys. aptek stanowiących 44 proc. rynku detalicznego.
Rozwój sieci aptecznych stał się czynnikiem wywierającym realną presję cenową na hurtownie i producentów, która skutkowała obniżką cen leków nierefundowanych dla pacjentów. Analiza liczby aptek i kosztów koszyka leków OTC w poszczególnych województwach prowadzi do wniosku, że ceny są wyższe tam, gdzie jest mniejsza liczba sieci aptek.
Na drogę konsolidacji wkroczyły także apteki indywidualne. Większość spośród 66 proc. aptek działających jako placówki niezależne tworzy różnego rodzaju sieci wirtualne, czyli powiązania funkcjonalne i operacyjne bez powiązań kapitałowych. Budują także grupy zakupowe, liczące po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset aptek i uzyskują warunki handlowe i cenowe typowe dla aptek sieciowych.
Wirtualne sieci
Wiele sieci wirtualnych tworzonych jest również przez hurtownie farmaceutyczne – skupiają nawet po kilka tysięcy aptek. W związku z powyższym podział aptek na sieciowe i indywidualne jest od dawna nieaktualny – ocenia Fundacja Republikańska.
Większość placówek w Polsce funkcjonuje w sieciach dwojakiego rodzaju: widocznych dla konsumentów sieciach rzeczywistych oraz sieciach wirtualnych czy grupach zakupowych o różnym poziomie integracji, w których własność aptek jest rozproszona, jednak zarządzanie nią pozostaje w rękach większej, profesjonalnej organizacji określającej warunki i sposób jej działania.
Na tle innych krajów europejskich polski rynek wyróżnia się dużo większą liczbą aptek dostępnych dla konsumentów. Dzięki temu pacjenci, szczególnie w miastach, mają ułatwiony dostęp do nich. Apteki jednak notują wskutek tego sprzedaż istotnie niższą w stosunku do innych państw – konkluduje Fundacja Republikańska.
Źródło: Fundacja Republikańska