Polskie prawo pozwala na pobranie narządów, jeśli zmarły nie zgłosił za życia swojego sprzeciwu. Ministerstwo Zdrowia zachęca Polaków do dawstwa narządów i szpiku kostnego m.in. w ramach kampanii „Zgoda na życie”.
– W Polsce problemem nie jest niechęć do oddania po śmierci narządów i tkanek do przeszczepu, ale brak rozmowy na ten temat z bliskimi. W wielu przypadkach rodzina, nie znając woli zmarłej osoby, odnosi błędne wrażenie, że to na niej spoczywa ciężar tej decyzji o pobraniu narządów. Dlatego wspólnie z przedstawicielami samorządów lokalnych chcemy edukować mieszkańców – wyjaśnia minister zdrowia, Konstanty Radziwiłł.
Kampanie są częścią Narodowego Programu Rozwoju Medycyny Transplantacyjnej na lata 2011–2020. Ich celem jest zachęcenie Polaków do publicznego deklarowania swojej woli w kwestii dawstwa narządów. Ułatwia to aplikacja dostępna pod adresem deklaracja.zgodanazycie.pl. Wystarczy wpisać swoje imię i nazwisko, a system automatycznie wygeneruje spersonalizowaną grafikę, którą można udostępnić w mediach społecznościowych.
Według Poltransplantu, Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji w Polsce, w ostatnich latach spada liczba przeszczepów od zmarłych dawców. Z danych wynika, że w 2015 r. przeszczepiono 1432 narządy, w tym 958 nerek, czyli o ponad sto organów mniej, niż w rekordowym 2012 r., kiedy odbyło się 1546 transplantacji. Od tego czasu liczba tych zabiegów zmniejszała się. W 2013 r. wykonano 1536 przeszczepów, a w 2014 r. – 1531.
W całym 2016 r. liczba przeszczepiania narządów od zmarłych dawców nieco wzrosła w stosunku do roku 2015 – 1469, ale liczba liczba zmarłych dawców narządów to tylko 677 osób – patrz Statystyka 2017
Red.