Akcje biotechnologicznego Mabionu podrożały o 18,8 proc., do 87,9 zł, na wieść o podpisaniu długoterminowej umowy na rozwój i komercjalizację leku MabionCD20 z Mylan Ireland, spółką zależną globalnego koncernu farmaceutycznego Mylan.
– Zgodnie z umową otrzymamy w pierwszej kolejności 10 mln dolarów. Kolejne 35 mln dostaniemy po zakończeniu badań, złożeniu wniosku do Europejskiej Agencji Leków – EMA i zarejestrowaniu leku – mówi Maciej Wieczorek, prezes spółki Mabion.
Umowa daje wyłączność firmie Mylan na sprzedaż MabionCD20 – leku biopodobnego do MabThera (rytuksymab) – we wszystkich krajach Unii Europejskiej i krajach bałkańskich.
Rynek europejski stanowi ok. 30 proc. wartości globalnego rynku, który wyceniany jest obecnie na 7 mld USD.
– Obecnie rozmawiamy z firmami, które są zainteresowane rejestracją naszego leku na rynku amerykańskim. W tym przypadku mówimy o znacznie większych kwotach niż z rynku europejskiego. Myślę, że same płatności za rozwój leku z tych dwóch największych globalnych rynków mogą przekroczyć 100 mln dolarów. Kolejne przychody będzie nam zapewniała sprzedaż leków – mówi prezes Wieczorek.
Przygotowania do badań MabionCD20 są na zaawansowanym etapie. Firma zakończyła rekrutację pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów, dla których przeznaczony jest lek. Wniosek o rejestrację w Europejskiej Agencji Leków producent chce złożyć w przyszłym roku, z myślą o sprzedaży w całej Unii Europejskiej i krajach bałkańskich.
Red.