Aż dziewięć na dziesięć szpitali w Wielkiej Brytanii znajduje się zimą tego roku w stanie przeludnienia. Sytuacja stała się alarmująca, bowiem znacznie wzrosło ryzyko zakażeń w szpitalach.
Zgodnie z wytycznymi National Health Service, aby zminimalizować ryzyko zakażeń i wykluczyć utrudnienia w dostępie do leczenia, szpitale nie powinny być zaludnione bardziej niż w 85 proc. Tymczasem aż 9 na 10 placówek jest przeludnionych powyżej tego poziomu. Tak poważny poziom zaludnienia pacjentami utrzymuje się od początku grudnia. Szefowie NHS i dyrektorzy szpitali szukają złotego środka, który pozwoli im na rozładowanie sytuacji.
Problem przeludnienia sprawia, że coraz więcej Brytyjczyków popiera pomysł wprowadzenia opłat za leczenie dla imigrantów. Z najnowszego badania przeprowadzonego na zlecenie BBC wynika, że aż trzy czwarte ankietowanych jest za wprowadzeniem opłat dla pacjentów z zagranicy. To także pomysł na podreperowanie budżetu NHS.
Przewiduje się, że już od kwietnia tego roku w szpitalach w Wielkiej Brytanii mogą zdarzać się sytuacje, w których imigranci spotkają się odmową darmowego leczenia. Cudzoziemiec będzie musiał udowodnić, że ma prawo do bezpłatnego leczenia. Szpitale mają to sprawdzać zanim pacjent skorzysta z usług.
Dyrektorzy szpitali potwierdzają, że to jedna z najcięższych pod względem przeludnienia zim. Czeka się nie tylko na wolne łóżko, ale na badania i zabiegi, często dochodzi do odwołań zabiegów w ostatniej chwili.
– Obsadzenie ponad 85 proc. łóżek jest sygnałem alarmowm, tymczasem w wielu szpitalach obłożenie sięga 90 proc. Taka sytuacja nie zdarza się w wielu krajach, co pokazuje, w jak poważnej sytuacji znajduje się NHS i nasze szpitale – twierdzi NHS
Źródło: mojawyspa.co.uk