W Polsce pierwszy przypadek ASF wystąpił u dzików w lutym 2014 r. Choroba trafiła do naszego kraju ze wschodu – z Białorusi. Obecnie z wirusem walczą wszystkie państwa za wschodnią granicą Polski.
Choroba ASF szybko rozprzestrzeniła się w Polsce. W kwietniu 2015 r., gdy odnotowano trzy ogniska ASF u świń i 44 przypadki choroby u dzików, wprowadzono Program bioasekuracji, który początkowo obowiązywał wyłącznie w gminach w województwie podlaskim. Jego głównym celem było zapobiegnięcie rozprzestrzeniania się wirusa u świń. Uznano, że aby osiągnąć ten cel świnie mogą być utrzymywane tylko w gospodarstwach o najwyższym poziomie bioasekuracji, czyli posiadających pełne zabezpieczenia przeciwko rozszerzaniu się chorób zakaźnych u zwierząt.
Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że program okazał się nieskuteczny, bo nie osiągnięto jego podstawowych celów. Przede wszystkim nie zahamowano rozprzestrzeniania się wirusa ASF w Polsce. Do października 2017 r. liczba przypadków ASF u dzików wzrosła do 567, a ognisk u świń do 103, z czego 80 ognisk odnotowano w samym 2017 r. Liczby te z dnia na dzień rosną. Dlatego dwukrotnie rozszerzono obowiązywanie programu o kolejne gminy. Jednak zdaniem NIK reagowano zbyt wolno. Mimo wystąpienia w 2016 r. przypadków ASF u dzików w kolejnych powiatach, to dopiero w lipcu następnego roku podjęto decyzje o objęciu programem gmin województwa podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego. W listopadzie 2017 r. wirus przekroczył linię Wisły – odnotowano wystąpienie zakażenia dzików w okolicach Lasek.