Farmakoterapia przyczyniła się do sukcesów terapeutycznych w leczeniu chorób zarówno powszechnie występujących, jak i rzadkich. Dane wskazują, że leki wpłynęły w 73% na wzrost średniej oczekiwanej długości życia. Jedynie 0,3% leków refundowanych w naszym kraju to leki nowoczesne, zarejestrowane po 2009 r.
Wprowadzenie nowego produktu leczniczego na rynek trwa średnio 12 lat i kosztuje blisko 4 mld zł. Czasochłonność i kosztochłonność wynikają głownie z wysokiego ryzyka niepowodzenia. Tylko 1 na 8000 cząsteczek ostatecznie staje się lekiem.
Dzięki odkryciu skutecznych leków od lat 80. ubiegłego wieku obserwuje się znaczny spadek śmiertelności z powodu HIV – o ponad 80%, od lat 90. z powodu raka – o 20%, a w ostatnim czasie spektakularne zmniejszenie śmiertelności w przypadku wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C) – o ponad 90%.
– Dzięki pozytywnym skutkom dla pojedynczych pacjentów, kumulatywnie możemy mówić o istotnym wpływie na całą gospodarkę. Przywrócenie ludzi na rynek pracy i odciążenie systemu zabezpieczenia socjalnego to realna korzyść dla budżetu państwa. Dlatego nakłady na skuteczne i bezpieczne leki powinny być traktowane w kategoriach długoterminowej inwestycji. 1% wzrost przewidywanej długości życia populacji może mieć przełożenie na wzrost PKB nawet o 6% – mówi Maria Łapińska, dyrektor zarządzający Instytutu Innowacyjna Gospodarka INGOS.
Eksperci Infarmy prognozują, że w niedalekiej przyszłości pojawią się kolejne innowacyjne terapie pozwalające skuteczniej leczyć choroby, które dzisiaj są jeszcze nieuleczalne. Obecnie firmy farmaceutyczne prowadzą badania nad ponad 7000 cząsteczek, które dają nadzieję na lepsze i dłuższe życie chorym na całym świecie. Trwają zaawansowane prace nad przełomowymi terapiami, które będą stosowane między innymi w nowotworach, chorobach układu sercowo-naczyniowego, cukrzycy, chorobach immunologicznych, zakaźnych, psychicznych oraz neurologicznych.
Ograniczenie skutków chorób ma pozytywny wpływ na gospodarkę. Analizy wskazują, że jednoprocentowy wzrost przewidywanej długości życia populacji może mieć przełożenie na wzrost PKB nawet o 6% czy wzrost PKB per capita na poziomie 5%. Inne źródła szacują, że wzrost długości życia populacji o jeden rok przekłada się na 4% wzrostu PKB).
Nie tylko jednak oczekiwana długość życia ma wpływ na wyniki gospodarcze. Bezpośrednio rzutuje na nie także nieobecność na rynku pracy. Szacunkowa absencja na poziomie od 3% do 6% czasu pracy oznacza roczny koszt na poziomie ok. 2,5% PKB – ocenie Inframa.
TW (źródło: ZP Infarma)