Pacjenci, którzy otrzymali leki kardiologiczne w szpitalu w Grudziądzu, wyzdrowieli. Kolejne cztery ośrodki otrzymały zgodę na rozszerzenie badań klinicznych leków kardiologicznych pomocnych w walce z COVID-19.
Zgoda Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych dotyczy oddziału kardiologii Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach oraz oddziałów polsko-amerykańskich klinik serca w Tychach, Zgierzu oraz Kędzierzynie-Koźlu. Testowały one będą leki kardiologiczne.
– Planujemy włączenie leków kardiologicznych dla pacjentów chorych na COVID-19 hospitalizowanych w tych ośrodkach jeszcze w tym tygodniu” – mówi prof. Kubica z Katedry Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.
Jak informuje, badania kliniczne przeprowadzono w jednoimiennym szpitalu zakaźnym w Grudziądzu, gdzie leki podano czterem pacjentom.
– W Szpitalu w Grudziądzu do badania włączono czterech pacjentów. Wyzdrowieli oni z COVID-19 i nie obserwowano działań ubocznych stosowanego leczenia – mówi szef grupy badawczej, która zajmuje się pomocą w walce z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2.
Badanie Recovery-Sirio, prowadzone u pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 z objawami infekcji, uzyskało wcześniej pozytywną opinię Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.
Pierwszym autorem tego badania jest prof. Jacek Kubica, a drugim prof. Eliano Pio Navarese. Leki kardiologiczne mają pomóc osobom we wczesnej fazie choroby. Naukowcy stawiają hipotezę, że zastosowanie leków modyfikuje błonowe kanały jonowe na wczesnych etapach zakażenia nowym koronawirusem. Może łagodzić to przebieg kliniczny COVID-19.
– Testowane leki są powszechnie znane i stosowane w kardiologii. Pierwszy z nich to lek antyarytmiczny. Stosuje się go w leczeniu zaburzeń rytmu, jak migotanie przedsionków oraz częstoskurcze nadkomorowe i komorowe. Drugi stosuje się u pacjentów z nadciśnieniem tętniczym i chorobą wieńcową. Oba leki wykazują działanie antagonistyczne wobec kanałów jonowych. Na podstawie wcześniejszych badań na hodowlach komórkowych wykazano, że zablokowanie tych kanałów w komórkach człowieka ogranicza inwazję i rozprzestrzenianie się koronawirusa – wyjaśnia prof. Jacek Kubica.
Zdaniem naukowców, zahamowanie wnikania wirusa do komórek, jego replikacji i rozprzestrzeniania się może mieć istotny wpływ na przebieg kliniczny choroby. Łagodzi objawy i zmniejszając częstość progresji do ciężkiego stanu pacjenta. Leki zostaną podane łącznie 804 pacjentom. Terapia potrwa 14 dni.
Red. (źródło: PAP)