Technika histerosalpingografii może być sposobem na bezpłodność. Procedurę, którą już na początku XX w. stosowano w diagnostyce budowy macicy i jajowodów, badali Naukowcy z University of Adelaide. Polega ona na wprowadzeniu specjalnego roztworu, który działa jak kontrast dla wykonywanych później zdjęć rentgenowskich.
Wcześniej podejrzewano, że metoda ta może być jednym ze sposobów na bezpłodność. Według danych zebranych w ubiegłym wieku, częstość ciąż wśród niepłodnych kobiet wzrastała po przemyciu ich jajowodów. Stosowano kontrast dla badań RTG na bazie wody lub oleju. Do dziś nie było wiadomo, czy to rodzaj roztworu wpływał na poprawę płodności.
Badacze sprawdzili więc dwa tego rodzaju środki. Jeden oparty na oleju z maku lekarskiego, o nazwie Lipiodol Ultra-Fluid oraz drugi – kontrast wodny (Telebrix Hystero). W eksperymencie wzięło udział ponad tysiąc niepłodnych ochotniczek z normalnym cyklem miesięcznym, drożnymi jajowodami, bez zaburzeń hormonalnych, wysokiego ryzyka chorób jajowodów, endometriozy, ani przebytej infekcji bakteriami z rodzaju chlamydiae czy zapalenia narządów miednicy mniejszej.
Wyniki zaskoczyły autorów doświadczenia. Prawie 40 proc. niepłodnych kobiet zaszła w ciążę po zastosowaniu roztworu olejowego i 29 proc. po terapii roztworem wodnym.
– Rezultaty okazały się bardziej ekscytujące, niż mogliśmy przypuszczać. Pomogło to w potwierdzeniu, że licząca już cały wiek metoda ma nadal swoje miejsce w nowoczesnej medycynie – mówi kierujący projektem prof. Ben Mol.
Jak dotąd nie wiadomo, dlaczego metoda działa. Naukowcy na razie spekulują, że wprowadzany płyn usuwa zanieczyszczenia utrudniające zapłodnienie.
– Mechanizmów działania nie znamy, ale testy wskazują, że technika histerosalpingografii jest skuteczna – konkludują naukowcy.
Red.
W przypadku endometriozy też można zwiększyć szansę na ciążę odpowiednim leczeniem, miałam zabieg usuwania ognisk endometriozy w szpitalu medicover i mogę jeszcze mieć dzieci, najważniejsze to wczesne wykrycie tej choroby