Kobiety w ciąży wydają się młodsze, macierzyństwo jednak szybko je postarza, nawet o 2 lata. Każde dziecko dodaje lat i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Okazuje się, że każda kolejna ciąża przyspiesza starzenie komórek od 6 miesięcy do 2 lat.
Paradoks polega na tym, iż w trakcie ciąży komórki kobiety rzeczywiście wyglądają na znacznie młodsze. Ale poród niesie ze sobą ogromne koszty biologiczne dla matki na poziomie komórkowym, choć sama ciąża wydaje się odwracać proces starzenia.
Naukowcy przyjrzeli się fragmentom DNA na końcach chromosomów zwanych telomerami. Kiedy komórki kopiują się, każda generacja chromosomu zostaje skrócona, gdyż traci część kodu.
– Długość telomerów i wiek genetyczny to tzw. markery komórkowe, które przewidują śmiertelność. Obydwa wydawały się starsze u kobiet, które więcej razy były w ciąży – wyjaśnia główny autor badania, Calen Ryan.
Próbki krwi pobrane od kobiet w czasie ciąży ujawniły coś zupełnie przeciwnego. Co prawda, im więcej dzieci, tym wyższy wiek biologiczny, jednak w czasie ciąży telomery wydawały się znacznie młodsze, w porównaniu do rzeczywistego wieku.
Jakie jest tego wyjaśnienie?
Naukowcy sugerują, że może być to wynikiem fizjologicznych, hormonalnych i immunologicznych dostosowań, które przechodzi ciało w trakcie ciąży – w tym czasie powinno być sprawne i „młode”. Po urodzeniu dziecka nie jest już to konieczne, więc biologiczne procesy wracają na swoje miejsce i gwałtownie przyspiesza starzenie matki.
Red.