Znowelizowane przez Sejm prawo farmaceutyczne nie przewiduje już bardzo wysokich kar dla aptek za uchybienia w realizacji dyrektywy antyfałszywkowej. Maksymalna kara za sfałszowane leki została zmniejszona do 20 tys. zł, zamiast proponowanych pierwotnie 500 tys. zł.
Dyrektywa fałszywkowa (Falsified Medicines Directive) ma zapobiegać wprowadzaniu sfałszowanych produktów do legalnego łańcucha dystrybucji. Sfałszowane leki mogą zawierać inne substancje czynne, mniejszą ich ilość lub nie zawierać ich wcale. Mogą mieć fałszywe opakowania lub zabezpieczenia opakowań. Mogą być to też opakowania ponownie wprowadzone do obrotu.
Nowelizacja prawa farmaceutycznego, ma na celu implementację unijnych regulacji, które mają zapobiegać sprzedaży sfałszowanych leków.
– Po naszych interwencjach, a także wielu organizacji branżowych, rząd zdecydował się na zmianę proponowanych przepisów. Tym samym kary obniżono do maksymalnej kwoty 20 tys. zł. Ważne też, że nowe przepisy wejdą w życie nie od 1 stycznia 2020 roku, lecz sześć miesięcy później, czyli od 1 lipca – mówi Arkadiusz Grądkowski, ekspert Konfederacji Lewiatan.
Pracodawcy zwracali uwagę, że przy obecnej kondycji ekonomicznej polskich aptek tak wysokie kary nie miałyby waloru dyscyplinującego, lecz oznaczałyby po prostu likwidację apteki.
Red.