W Polsce nie ma warunków środowiskowo-klimatycznych, które mogłyby spowodować rozprzestrzenianie się wirusa Zika – uspokaja Główny Inspektorat Sanitarny w związku potwierdzeniem choroby u dwóch osób.
Badania przeprowadzone w laboratorium na Uniwersytecie Warszawskim potwierdziły obecność wirusa Zika u dwóch osób, które wróciły z Dominikany i Kolumbii. Wirus Zika przenoszą tropikalne komary Aedes. Występuje w regionach Ameryki Południowej i Centralnej, Azji Południowo-Wschodniej oraz na wyspach Pacyfiku. W USA i Europie odnotowano kilka przypadków zachorowań u osób powracających z terenów o podwyższonym ryzyku zakażenia.
„W Polsce brak jest warunków środowiskowo-klimatycznych, które mogłyby spowodować rozprzestrzenianie się choroby w naszym kraju. Dlatego też, ryzyko wystąpienia przypadków zakażeń i zachorowań wywołanych wirusem Zika u osób zamieszkujących w Polsce jest związane z wyjazdami turystycznymi do regionów geograficznych powszechnego występowania komarów przenoszących wirusa Zika. Zakażenia nie szerzą się z człowieka na człowieka w zwykłych sytuacjach życia codziennego. Notowano natomiast sytuacje przeniesienia zakażenia drogą płciową” – informuje GIS.
GIS przypomina, że gorączka w okresie do 2-3 tygodni od powrotu z krajów tropikalnych może wskazywać na zachorowanie na choroby tropikalne, do których należą malaria, denga, żółta gorączka czy też Zika. Niepokojące mogą być także bóle głowy, mięśni lub stawów, bóle zagałkowe, zapalenia spojówek i wystąpienie wysypki grudkowej. W takiej sytuacji należy zgłosić się do lekarza i poinformować go o historii podróży.
Red. (źródło: PAP)