39 proc. pacjentów i opiekunów uważa, że polska służba zdrowia źle funkcjonuje. Lepiej wypada ocena ostatnich kontaktów z placówką medyczną – wynika badania CBOS „Doświadczenia pacjenta w Polsce”.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że jest to pierwsza w Polsce próba szerszej oceny, jakiej została poddana polska służba zdrowia z punktu widzenia doświadczeń pacjentów i opiekunów. W ankiecie wzięło udział prawie 2 tys. osób, które oceniały szpitale, ambulatoryjną opiekę specjalistyczną i podstawową opiekę zdrowotną (POZ).
Najlepiej w badaniu wypadły POZ-y (37 proc. pacjentów zadowolonych i 25 proc. niezadowolonych), najgorzej szpitale (26 proc. zadowolonych i 36 proc. niezadowolonych). Ankietowani narzekali przede wszystkim na:
- czas oczekiwania na termin usługi,
- żywienie w szpitalach,
- komfort placówki,
- brak empatii ze strony personelu medycznego,
- nieuwzględnianie ich głosu w leczeniu,
- niezrozumiałe informowanie o zagrożeniach związanych z zażywaniem leków i przeprowadzanymi procedurami medycznymi.
20 proc. pacjentów szpitali wskazywało, że personel medyczny nie interesował się poziomem ich bólu.
Na plus pacjenci najczęściej oceniali relacje z personelem medycznym i uzyskiwanie informacji na temat stanu zdrowia i wskazówek, jak dalej postępować. Prawie połowa ankietowanych miała pozytywne doświadczenia z poszanowaniem ich prywatności podczas zabiegów i badań. Stosunkowo dobrze wypadła ocena czasu poświęcanego pacjentom.
Jak zwraca uwagę wiceprezes Fundacji My Pacjenci, Magdalena Kołodziej, problemów w polskim systemie ochrony zdrowia jest tak dużo, że temat doświadczeń pacjentów schodzi na dalszy plan.
– Nie można o nich jednak zapominać. Rozmawiając o zmianach, trzeba brać pod uwagę doświadczenia pacjenta, jego rolę w systemie, to, że pacjent powinien być w centrum systemu. Należy włączać do dyskusji pacjentów, szczególnie tych z doświadczeniem choroby – komentuje Magdalena Kołodziej.
Marzanna Bieńkowska z Biura Rzecznika Praw Pacjenta podkreśla, że prawo do informacji jest podstawowym prawem pacjenta. Dodaje, że świadomość pacjentów, m.in. za sprawą internetu, wzrasta.
– Wiedzą o swoich prawach i te prawa chcą egzekwować. To widać w tej ankiecie – pacjenci wiedzą, że mają prawo do łagodzenia bólu i to sygnalizują. Podmioty lecznicze muszą się przygotować, że pytania ze strony pacjentów będą padać – twierdzi.
Do biura rzecznika trafia coraz więcej sygnałów, że pacjenci małoletni, którzy kończą leczenie w poradniach dla dzieci, mają problemy z zaadaptowaniem się do poradni dla dorosłych.
Dyrektor Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego prof. Ryszard Gellert ocenia, że istotna jest dyskusja o zachowaniach prozdrowotnych, prewencji, a nie tylko o medycynie naprawczej.
– Lekarze w szpitalach mają godzinę na poświęcenie czasu pacjentom, cała reszta to obsługa komputera i załatwianie badań. Trzeba to zmienić. Nie leży to w gestii dyrektorów szpitali, tylko rządu – konkluduje.
Red. (źródło: PAP)