W Niemczech wykryto ptasią grypę na kurzej fermie w północno-wschodniej części kraju. Przyczyną padnięcia drobiu na fermie w Mesekenhagen był wysoce zaraźliwy wirus H5N8 – poinformowało w sobotę ministerstwo rolnictwa w Schwerinie. To pierwszy przypadek ptasiej grypy wśród ptaków hodowlanych.
W Polsce kilka dni temu ten sam wirus wywołujący ptasią grypę stwierdzono u pięciu dzikich kaczek wodnych i jednej mewy, których martwe ciała znaleziono na Jeziorze Dąbie w okolicach Szczecina. Łącznie w ciągu tygodnia zebrano 74 sztuki martwego ptactwa, większość to dzikie kaczki i jedna mewa.
Na terenie prywatnej fermy drobiu w powiecie Pomorze Przednie-Greifswald znaleziono natomiast 31 martwych ptaków. Ze względu na podejrzenie wystąpienia ptasiej grypy wybito 26 dalszych zwierząt. Dodatkowe badania potwierdziły obecność wirusa H5N8.
– Mamy pierwszy urzędowo potwierdzony przypadek ptasiej grypy wśród zwierząt użytkowych – oświadczył minister rolnictwa Meklemburgii – Pomorza Przedniego, Till Backhaus. Władze niemieckie powołały sztab kryzysowy.
Red.