Do 2020 r. PZU chce mieć 40 własnych placówek medycznych. W Katowicach otwarto właśnie pierwszą placówkę w tzw. pełnym brandingu PZU Zdrowie. Spółka ubezpieczeniowa ma już 30 własnych przychodni, współpracuje też z ok. 1700 innymi podmiotami.
– To pierwsza placówka, która jest w pełni zaprojektowana od samego początku przez PZU Zdrowie. To była pusta przestrzeń, którą my wymyśliliśmy: od gabinetu lekarskiego, przez punkty pobrań, modele recepcji, korytarze, oznakowanie, sposób wizualizacji, po to, żeby zobaczyć, jak nasze pomysły będą przyjęte zarówno przez pracowników, jak i pacjentów. To placówka testowa i na bazie zebranych przez najbliższych sześć miesięcy opinii będziemy ewentualnie modyfikowali nasz layout – mówi prezes spółki Paweł Kacprzyk.
Przychodnia w centrum Katowic przyjmuje pacjentów w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (lekarz rodzinny, pielęgniarka środowiskowa, alergologia, gastrologia, neurologia, okulistyka, laryngologia dziecięca, stomatologia), ale też na warunkach komercyjnych lub w ramach tzw. grupowego ubezpieczenia zdrowotnego. Łącznie w placówce jest kilkanaście poradni specjalistycznych.
Generalnie większość placówek należących do PZU to punkty, które mają kontrakty z NFZ i obsługują jednocześnie pacjentów komercyjnych. Pacjenci komercyjni dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to osoby, które wykupują indywidualne konsultacje lekarskie, druga – ubezpieczeni, którzy w ramach opieki medycznej mają wykupione przez zakład pracy grupowe ubezpieczenie zdrowotne w PZU.
Spółka PZU Zdrowie powstała dwa lata temu do przeprowadzenia projektów akwizycyjnych na rynku zdrowia. Jeszcze w ubiegłym roku rozważano inwestycje w szpitale, ale ustawa o dekomercjalizacji zamyka PZU możliwość udziału w takich projektach.
– Mamy ponad 300 mln zł zarezerwowanych na akwizycję i nasz rozwój ma opierać się na przejmowaniu podmiotów już działających na rynku i otwieraniu własnych placówek tam, gdzie nie możemy kupić placówki działającej – wyjaśnia prezes Kacprzyk.
Grupa ubezpieczonych w PZU Zdrowie w ramach tzw. grupowego ubezpieczenia zdrowotnego na koniec czerwca wynosiła ponad 500 tys. osób. Spółka realizuje dla nich miesięcznie ponad 150 tys. wizyt i konsultacji, które zamawia i kontraktuje w zewnętrznej sieci świadczeniodawców.
PZU Zdrowie chce utrzymać współpracę z grupą ok. 1700 placówek, zamierza jednak wybrać spośród nich kilkaset, które będą preferowanymi dostawcami usług. To tam będą w pierwszej kolejności kierowani pacjenci i z nimi będą budowane programy współpracy.
PZU Zdrowie planuje przeprowadzić remonty we własnych 30 placówkach do połowy 2018 r. W przypadku mniejszych, jak np. w Katowicach, koszt szacowany jest na 1 mln zł, w większych przychodniach modernizacja może pochłonąć nawet 3 mln zł. Według informacji spółki, wszystkie z 30 placówek PZU Zdrowie uzyskują dodatni wynik finansowy.
Red. (źródło: PAP)