Liczba aptek w Polsce rośnie, jednak tempo wzrostu jest niskie i wynosi od wielu lat 1-2 proc. Nasycenie rynku generuje konieczność konkurencji opartej głównie na walce cenowej, co jest utrudnione wobec obowiązującego zakazu reklamy aptek – wynika z raportu firmy PMR.
W konsekwencji powstają głównie placówki sieciowe, które przez efekt skali mogą wywierać presję na ceny u dostawców – ocenia PMR. Średnio w Polsce na jedną aptekę ogólnodostępną przypada ok. 2800 osób, o 52 mniej niż w listopadzie 2015 r.
Źródło: PMR