Czy Solgar Polska narzucała sprzedawcom detalicznym ceny suplementów diety? Czy konsumenci nie mogli kupić tych produktów taniej? UOKiK wszczął postępowanie w tej sprawie. Zarzuty postawił zarówno spółce, jak i menadżerom.
Ponad 70 proc. Polaków zażywa suplementy diety, a ponad 50 proc. sięga po nie codziennie*. W ubiegłym roku wartość tego rynku przekroczyła 4,5 mld zł, a w 2020 r. ma osiągnąć 5 mld zł**.
Urząd wszczął postępowanie w sprawie zmowy na rynku suplementów diety.
– UOKiK zwraca szczególną uwagę na ochronę konkurencji na dynamicznie rozwijających się rynkach, takich jak suplementów diety. Wszczęliśmy postępowanie przeciwko Solgar Polska. Postawiliśmy również zarzuty dwóm menadżerom z tej firmy, którzy mogli być bezpośrednio odpowiedzialni za kwestionowane ustalenia – mówi Michał Holeksa, wiceprezes UOKiK.
Solgar Polska to dystrybutor suplementów diety, m.in. witamin, ziół i mikroelementów, wytwarzanych przez amerykańską spółkę Solgar. Sprzedawane są one zarówno w sklepach stacjonarnych, głównie w aptekach, jak i przez internet. Urząd przeprowadził przeszukanie w siedzibie firmy i zdobył dowody, m.in. korespondencję mailową, że przedsiębiorca mógł ustalać ze swoim kontrahentami – sprzedawcami detalicznymi stosowanie minimalnych cen odsprzedaży suplementów diety. W efekcie mogło dojść do sytuacji, że konsumenci nie mogli kupić tych produktów taniej niż cena ustalona odgórnie.
Niedozwolona praktyka mogła rozpocząć się w 2010 r. Solgar Polska monitorowała stosowanie ustalonych cen i interweniowała, jeżeli suplementy były sprzedawane taniej. Początkowo przedstawiciele spółki wzywali do zmiany stawek, następnie mogli odebrać możliwość zamawiania suplementów na preferencyjnych warunkach, a w niektórych przypadkach mogło również dochodzić do wypowiedzenia umowy o współpracę. Urząd ma również informacje, że sami detaliści obserwowali wzajemnie swoje stawki i informowali Solgar Polska, jeżeli któryś z nich stosował niższe.
– Prawo antymonopolowe zakazuje ustalania minimalnych lub sztywnych cen odsprzedaży produktów przez przedsiębiorców działających na różnych szczeblach obrotu np. producent-hurtownik czy dystrybutor-sprzedawca. Dozwolone jest wprawdzie sugerowanie cen, ale sprzedawcy muszą mieć swobodę kształtowania własnej polityki cenowej. W przypadku Solgar Polska mogło być jednak inaczej. Ceny mogły być sugerowane jedynie na papierze, a w rzeczywistości detaliści nie mogli sprzedawać suplementów taniej – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy, a menadżerom zaangażowanym w naruszenie – kara do 2 mln zł. Z uwagi na to, że praktyka mogła mieć wpływ na handel między krajami UE, urząd prowadzi postępowanie zarówno w związku ze złamaniem przepisów polskich, jak i unijnych.
Dotkliwych sankcji można uniknąć dzięki programowi łagodzenia kar (leniency). Daje on przedsiębiorcy, a także menadżerom, którzy uczestniczą w nielegalnym porozumieniu, szansę zyskania statusu „świadka koronnego”. Pozwala to na całkowite uniknięcie kary pieniężnej lub jej obniżenie. Z programu można skorzystać pod warunkiem dostarczenia dowodów lub informacji dotyczących istnienia niedozwolonego porozumienia oraz współpracy z UOKiK.
Red. (źródło: UOKiK)
Czytaj:
https://pharmaexpress.pl/rynek-suplementow-diety-w-polsce-2018-infografika/