NFZ szacuje, że poza siecią znalazło się 5 proc. łóżek w placówkach, które dotychczas miały kontrakty z NFZ. Dyrektorzy szpitali, którym nie udało się zakwalifikować, mogą odwołać się od tej decyzji w ciągu 7 dni od publikacji wykazu.
Złożenie takiego protestu zapowiedziało Gdańskie Centrum Sercowo-Naczyniowe. Odwoływać się mają również szpitale wojewódzkie z Białegostoku i Suwałk, które są niezadowolone z kwalifikacji do drugiego poziomu zabezpieczenia.
O przyłączenie do sieci szpitali starały się również lecznice, które nie spełniały kryteriów kwalifikacyjnych ściśle określonych w ustawie i rozporządzeniach. Przepisy przewidywały bowiem, że dyrektorzy oddziałów NFZ, po uzyskaniu pozytywnej opinii ministra, mogli dołączyć do sieci placówki nie,spełniające kryteriów, jeśli uznali, że są one ważne dla zabezpieczenia pacjentom dostępu do świadczeń.
W tym trybie na wykazy wpisano 28 placówek, wśród nich np. Radomskie Centrum Onkologii, Szpital im. Biegańskiego w Łodzi, Szpital Geriatryczny w Katowicach oraz Dolnośląskie Centrum Chorób Serca Medinet z Wrocławia.
Zgodnie z zapowiedziami, do szpitali sieciowych ma trafić ok. 93 proc. z 33 mld zł, jakie NFZ przeznacza na lecznictwo szpitalne. W porozumieniu z Ministerstwem Finansów przygotowano zmianę planu finansowego NFZ na kwotę 2 mld 400 mln zł. Z tej kwoty ok. 1 mld 500 mln zł będzie skierowane na leczenie szpitalne.
Red. (źródło: PAP)