Transgraniczna opieka zdrowotna jest niedostępna dla wielu pacjentów w UE. Niewielka ich część jest świadoma przysługujących im praw do leczenia za granicą. Są problemy i opóźnienia związane z elektroniczną wymianą danych, dotyczących zdrowia pacjentów między państwami członkowskimi – ocenia raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego.
Niecałe 20 proc. obywateli jest świadomych praw przysługujących im w odniesieniu do transgranicznej opieki zdrowotnej – wynika z badania Eurobarometr z 2015 r. Każdego roku z leczenia w innym państwie członkowskim na podstawie przepisów dyrektywy korzysta ok. 200 tys. pacjentów, czyli mniej niż 0,05 proc. obywateli UE. Mobilność pacjentów obserwowana jest w największym stopniu w przypadku sąsiadujących państw członkowskich.
Największą liczbę pacjentów, którzy leczyli się za granicą w 2016 r. wykazała Francja: 146 tys. spośród 213 tys. wszystkich europejskich pacjentów korzystających z tych uprawnień. Polska uplasowała się na miejscu piątym. W 2016 r. z leczenia za granicą w ramach transgranicznej opieki zdrowotnej skorzystało 8647 Polaków. Z kolei największą liczbę przyjętych pacjentów zagranicznych odnotowano w Hiszpanii, Portugalii, Belgii i w Niemczech.
Aby osiągnąć ambitne cele w dziedzinie unijnej transgranicznej opieki zdrowotnej konieczne jest usprawnienie zarządzania – stwierdza raport Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Udoskonalenia wymaga przede wszystkim dostęp do opieki zdrowotnej dla pacjentów cierpiących na choroby rzadkie. Ogółem w UE na choroby rzadkie cierpi 27-36 mln ludzi. Tymczasem wspomniane sieci borykają się z dużymi problemami, jeśli chodzi o zapewnienie ich trwałego finansowania i skutecznego funkcjonowania na styku krajowych systemów opieki zdrowotnej.
Środki unijne na rzecz transgranicznej opieki zdrowotnej pochodzą przede wszystkim z programów działań Unii w dziedzinie zdrowia, w ramach których na kwestie zdrowotne przeznacza się około 64 mln euro rocznie. Wydatki na zwrot kosztów za usługi opieki zdrowotnej świadczone za granicą zgodnie z przepisami dyrektywy szacuje się na 0,004% ogólnounijnego rocznego budżetu opieki zdrowotnej.
Unijna dyrektywa z 2011 r. w sprawie transgranicznej opieki zdrowotnej ma na celu zapewnienie bezpiecznych transgranicznych usług opieki zdrowotnej wysokiej jakości w UE oraz zagwarantowanie, że koszty leczenia za granicą będą zwracane na takich samych warunkach jak w państwie pochodzenia. Unijni pacjenci, którzy chcieliby skorzystać z opieki zdrowotnej w innym państwie członkowskim – np. podjąć planowane leczenie szpitalne lub zakupić leki – są w związku z tym uprawnieni do otrzymania informacji na temat standardów leczenia, zasad zwrotu kosztów oraz najlepszej dostępnej ścieżki prawnej.
W sprawozdaniu kontrolerzy Europejskiego Trybunału Obrachunkowego zalecają Komisji, by:
- udzieliła krajowym punktom kontaktowym więcej wsparcia, tak aby zapewnić pacjentom lepsze informacje na temat przysługujących im praw w zakresie transgranicznej opieki zdrowotnej;
- lepiej przygotowała się do transgranicznej wymiany danych dotyczących zdrowia;
- ulepszyła wsparcie i zarządzanie w odniesieniu do europejskich sieci referencyjnych, tak aby ułatwić pacjentom cierpiącym na choroby rzadkie dostęp do opieki zdrowotnej.
TW (źródło: nik.gov.pl)