W aptekach brakuje 500 leków. Główne przyczyny to nielegalny ich wywóz, kłopoty z importem substancji czynnych z Chin oraz restrykcyjne wymogi unijne dla producentów.
Początkowo problem dotyczył niemal wyłącznie drogich leków oryginalnych, obecnie w aptekach zaczyna brakować również popularnych leków generycznych – informuje Naczelna Izba Aptekarska.
W placówkach aptecznych zaczyna brakować leków stosowanych w takich chorobach, jak: cukrzyca, nadciśnienie, choroby tarczycy, astma, POChP, alergia, a także leków onkologicznych, neurologicznych i przeciwzakrzepowych. Łącznie z 300 stale zagrożonymi dostępnością farmaceutykami, jest problem z 500 niedostępnymi dla pacjentów preparatami.
Samorząd aptekarski wystosował list otwarty do ministra zdrowia:
Pacjenci często myślą, że brak leku w aptece to wina aptekarza. Tymczasem farmaceuci nie dostają potrzebnych leków z hurtowni. Te zaś narzekają na producentów. A producenci z kolei mówią, że chcieliby dostarczać medykamentów więcej, ale nie są w stanie – napisano.
Przyczyną niedoborów w aptekach jest nielegalny wywóz leków, szacowany na 2 mld zł rocznie. Tyle że – w opinii ekspertów – wywozem leków nie da się wytłumaczyć obecnych kłopotów. Farmaceuci podkreślają, że w państwach głównych koncernów farmaceutycznych, jak Niemcy czy Francja, producenci najpierw dostarczają leki na swoje rynki krajowe. Prawdopodobnie również większość chińskiej produkcji w pierwszej kolejności będzie trafiać na większe i bogatsze rynki naszego regionu.
Red.
Czytaj:
https://pharmaexpress.pl/krajowe-leki-gwarancja-bezpieczenstwa-lekowego/