Około 425 mln osób choruje na cukrzycę. To o 10 mln więcej niż w 2015 r. – wynika z raportu Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF). W swoich statystykach organizacja bierze pod uwagę dorosłych w wieku 20-79 lat.
FID ocenia, że na cukrzycę wydaje się 12 proc. wszystkich światowych wydatków na zdrowie, czyli 618 mld euro. Choroba ta, która wiąże się z komplikacjami atakującymi oczy, serce, nerki, nerwy i stopy, w 2045 r. dotknie ok. 629 mln ludzi – przewiduje organizacja.
Według szacunków FID ponad 350 mln dorosłych jest obecnie zagrożonych wysokim ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2 – to o 34 mln więcej niż w 2015 r.
Z kolei z opublikowanego raportu Eurostatu za rok 2014 wynika, że na cukrzycę cierpi ok. 6,9 proc. Europejczyków powyżej 15. roku życia, czyli prawie 30 mln osób. Tylko w siedmiu państwach UE diabetycy stanowią mniej niż 5 proc. ludności powyżej 14. roku życia: na Litwie (4,4 proc.), w Danii i Irlandii (po 4,6 proc.), na Łotwie (4,7 proc.), w Rumunii i Szwecji (4,8 proc.) oraz w Austrii (4,9 proc.). Wśród najbardziej dotkniętych cukrzycą państw członkowskich jest Francja (choruje 10 proc. obywateli) i Portugalia (9,3 proc.).
Z najnowszych danych przedstawionych pod koniec września br. przez specjalistów Wydziału Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wynika, że na cukrzycę typu 1 i typu 2 cierpi już 2,9 mln Polaków, czyli 8 proc. naszego społeczeństwa.
Eurostat zauważa, że cukrzyca doskwiera najczęściej ludziom w wieku 65-74 lat (16,3 proc.) oraz tym, którzy ukończyli 75 lat (19,6 proc.). Z kolei wśród Europejczyków poniżej 45. roku jedynie 2 proc. to diabetycy.
Cukrzyca, ze względu na ogromne tempo wzrostu zachorowań, została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za pierwszą niezakaźną chorobę, która przybiera rozmiary epidemii.