Najwyższa Izba Kontroli przyjrzała się wieloletnim programom budowlanym w obszarze szkolnictwa wyższego i służby zdrowia. Zdiagnozowała opóźnienia w terminach i nietrafione szacunki co do możliwości wykorzystania inwestycji.
Z raportu dotyczącego siedmiu dużych inwestycji realizowanych m.in. za pieniądze z budżetu państwa przez szpitale uniwersyteckie i uczelnie wynika, że tylko w dwóch z przypadkach izba nie stwierdziła istotnych uchybień. Chodzi o budowę Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz przebudowę i rozbudowę Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Negatywnie oceniono realizację programów związanych z nową siedzibą Szpitala Uniwersyteckiego Kraków-Prokocim oraz przebudową Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie inwestorem jest Uniwersytet Jagielloński. W pierwszym przypadku inwestycja miała być realizowana w latach 2006–2012, a dopiero rusza. Termin jej zakończenia przesuwano dwukrotnie. Obecnie to 2019 r. Na dodatek wykorzystano zaledwie 2 proc. planowanych na nią środków.
W przypadku szpitala dziecięcego NIK stwierdził, że główny inwestor przez kilka lat ograniczał się jedynie do nadzoru nad realizującym projekt Uniwersyteckim Szpitalem Dziecięcym w Krakowie. „Nadzór ten trudno jednak uznać za efektywny, gdyż zaawansowanie finansowe inwestycji na koniec 2014 r. wynosiło tylko 49,5 proc. Zdaniem NIK powoduje to, iż ustalony na 2016 r. termin zakończenia inwestycji jest nierealny” – czytamy w raporcie. Przyczyna opóźnień, z którymi inwestycja boryka się od momentu uruchomienia, to efekt błędów i zaniechań ze strony szpitala.
Innym problemem okazały się nieprawidłowe szacunki związane z wykorzystaniem inwestycji. Jednym z dwóch przykładów jest rozbudowa i przebudowa Szpitala Uniwersyteckiego w Bydgoszczy, gdzie inwestorem jest Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu. Mimo zakończenia części inwestycji i przekazania obiektów do użytku nie przyniosła ona oczekiwanych korzyści ekonomicznych. Jak podaje NIK, w 2014 r. nowo utworzone kliniki odnotowały straty finansowe, a szpital nie był w pełni wykorzystywany m.in. z powodu niskiej wartości kontraktów zawartych na lata 2012–2016 z NFZ.
Zbyt optymistyczne założenia co do liczby studentów doprowadziły też do niskiego wykorzystania (na poziomie od 27 proc. do 32 proc.), nowo wybudowanej siedziby Kolegium UAM w Pile, realizowanej w ramach programu wieloletniego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. NIK podaje, że pierwotnie zakładano, iż liczba studentów stacjonarnych I stopnia będzie tam wynosiła 820 rocznie.
Według NIK wyeliminowanie stwierdzonych nieprawidłowości wymaga wzmocnienia nadzoru nad realizacją zadań w ramach programów wieloletnich przez Ministerstwo Zdrowia oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, przede wszystkim nad efektywnym wykorzystaniem przeznaczanych na nie środków budżetowych.
W opinii NIK, środki publiczne powinny być przekazywane na finansowanie inwestycji budowlanych, które są prawidłowo przygotowane do realizacji, a ich inwestorzy posiadają uzgodnione programy realizacji budowy.
Red. (źródło: dziennik.pl)