Krem z filtrem UV zapobiega uszkodzeniom DNA

Udostępnij post:

Przebywanie na silnym słońcu powoduje zmiany w DNA zwiększające ryzyko rozwoju nowotworów. Krem z filtrem UV jest podstawą profilaktyki raka skóry.

Według dermatologów, odpowiednio stosowany krem z filtrem UV nie blokuje syntezy witaminy D w skórze. Wyniki badań sugerują, że warto stosować ochronę w postaci preparatów z filtrami UV .

Według Światowej Organizacji Zdrowia, promieniowanie UV stanowi jeden z najsilniejszych czynników rakotwórczych, obok palenia tytoniu czy picia alkoholu. Ekspozycja na promieniowanie UV jest głównym czynnikiem ryzyka zachorowania na czerniaka, który jest bardzo agresywnym nowotworem.

Jak stwierdzają eksperci, czerniak wykryty wcześnie może być uleczalny w 100 proc., ale znacznie bezpieczniej jest zapobiegać jego powstawaniu. Ekspozycja na silne promienie słoneczne niszczy skórę, przyspiesza jej starzenie, zwiększa przenikanie przez nią różnych chemikaliów. Prowadzi również do oparzeń skóry, które w największy sposób zwiększają ryzyko czerniaka, zwłaszcza jeśli doszło do nich we wczesnym dzieciństwie.

Jedną z kontrowersji na temat stosowania kosmetyków z filtrami UV jest ich wpływ na syntezę witaminy D w skórze. Jest ona produkowana pod wpływem promieni UV B. Ma to istotne znaczenie, ponieważ coraz więcej ludzi, zwłaszcza żyjących w wyższych szerokościach geograficznych, ma niedobory tego związku.

Wpływ stosowania kremów z filtrami UV na produkcję witaminy D sprawdzano m.in. w międzynarodowym badaniu realizowanym w ramach 7 Programu Ramowego. Udział w nim wzięli badacze oraz ochotnicy z Wielkiej Brytanii, Polski, Danii, Austrii i Hiszpanii. Koordynatorem projektu był prof. Antony Young z King’s College of London, autorytet w dziedzinie badań z zakresu fotobiologii. Uzyskane w nim wyniki opublikowano w 2019 r. na łamach pisma „British Journal of Dermatology”.

Największą badaną grupą byli rolnicy z Polski (30 rodzin), Danii i Austrii. Przez pół roku nosili zegarki z dozymetrami mierzącymi ekspozycję ich skóry na promienie słoneczne. Wykonywano u nich również pomiary stężenia witaminy D we krwi i oceniano ogólne samopoczucie.

Drugą grupę stanowili wolontariusze z Polski i Danii, którzy wiosną wyjechali do Hiszpanii (Polacy na Teneryfę), gdzie natężenie promieniowania słonecznego było w tym czasie wysokie. Z Polski była to grupa 70 osób. Przez tydzień wszyscy stosowali kremy z filtrami SPF 15, których ilość była dokładnie ważona.

Sprawdzano, czy na ich skórze powstaje rumień. Przed wyjazdem i podczas pobytu na Teneryfie dokonano pomiarów stężenia witaminy D w ich krwi. Grupę kontrolną stanowili mieszkańcy Łodzi, którzy zostali w miejscu zamieszkania.

Okazało się, że stosowanie kremów z filtrami z SPF 15 w sposób bardzo regularny i rygorystyczny, nie hamowało syntezy witaminy D. Była ona produkowana w skórze w odpowiednich ilościach.

W ramach drugiej części badania grupa 30 dzieci z Łodzi w wieku 7-10 lat pojechała na początku lipca na dwutygodniowe wakacje nad polskim morzem. Dzieci miały stosować kremy z filtrem w taki sposób, w jaki zostały nauczone w domu.

Dzieci nie stosowały tych preparatów w sposób optymalny. Okazało się, że po dwóch tygodniach w ich moczu stwierdzono obecność związków – dimerów tymidynowych. Są one wskaźnikiem uszkodzenia DNA pod wpływem promieni słonecznych. Świadczą o tym, że proces kancerogenezy już się rozpoczął. Związki te wykrywaliśmy u dzieci, u których nie było rumienia i oparzenia słonecznego, ponieważ wykluczono je z badania” – podkreślono w raporcie z badania.

Zdaniem specjalistki wyniki te potwierdzają, że nie ma bezpiecznego opalania. Ekspozycja na słońce nawet w umiarkowanym klimacie jest w stanie spowodować uszkodzenia DNA. W przyszłości mogą one doprowadzić do zmian nowotworowych.

Wyniki dowodzą również, że stosowanie preparatów z filtrem regularne, zgodne z wytycznymi – czyli 2 mg na centymetr kwadratowy skóry – nie hamuje syntezy witaminy D – zaznacza dermatolog.

Na kwestie nadmiernej ekspozycji na słońc zwraca uwagę prof. Aleksandra Lesiak z Kliniki Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, która również brała udział w badaniu. Według niej, zgodnie z dzisiejszą wiedzą profilaktyczne stosowanie kremów z filtrami UV jest podstawą prewencji czerniaka i raka skóry, obok unikania korzystania z solariów i ekspozycji na silne promieniowanie słoneczne.

Zgodnie z zaleceniami, dzieci do czwartego roku życia nie powinno się w ogóle eksponować na pełne słońce. Jest to stanowiska m.in. Amerykańskiej Akademii Dermatologicznej i Amerykańskiej Akademii Pediatrii. Tymczasem na polskich plażach wiele dzieci w wieku dwóch lat biega nago. Naraża się przez to na oparzenia słoneczne ostrzegają specjaliści.

Inne analizy amerykańskich badaczy opublikowano w 2019 r. na łamach „Journal of the American Medical Association”. Wykazano w nich, że aktywne składniki preparatów z filtrami UV przenikają do krwi i osiągają w niej stężenie powyżej normy.

W badaniu 24 ochotników przez cztery dni wcierało w skórę różne typy kremów z filtrami przeciwsłonecznymi. Przez siedem kolejnych dni sprawdzano u nich stężenie we krwi czterech aktywnych składników tych kremów – awobenzonu, oksybenzonu, oktokrylenu i ecamsule (Mexoryl SX). Okazało się, że każda z tych substancji przekroczyła zalecane maksymalne stężenie.

Zaznacza się jednak, że badania wykonano na bardzo małej grupie i z użyciem starych preparatów przeciwsłonecznych. Badanie prowadzono w pomieszczeniu zamkniętym, przez co ochotnicy nie byli narażeni na działanie czynników zewnętrznych – słońca, wiatru, ciepła i wilgoci. Eksperci przypominają, że filtry ulegają fotodegradacji, a czynniki zewnętrzne mogą mieć wpływ na to, ile różnych związków z kosmetyku wchłania się w skórę.

Eksperci zwracają uwagę, że wyniki wymagają dalszej weryfikacji. Jednak zgodnie z aktualną wiedzą naukową powinno się stosować kosmetyki z filtrami UV. Najlepiej, jeśli są to tzw. dermokosmetyki wiarygodnych producentów, o sprawdzonej skuteczności – .

Red. (źródło: PAP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_img

Więcej na ten temat

Cognizant zaprzęga AI do opracowywania leków

Cognizant udoskonala zastosowanie technologii generatywnej sztucznej inteligencji za pomocą platformy NVIDIA BioNeMo z myślą o rozwiązywaniu złożonych kwestii...

Teva wprowadza zmiany w portfolio leków

Obowiązki związane ze sprzedażą, marketingiem i dystrybucją w Polsce produktu leczniczego Myocet liposomal przejęła od Tevy z początkiem...

AstraZeneca przejęła dwie globalne spółki biotechnologiczne

AstraZeneca z początkiem 2024 roku sfinalizowała zakup dwóch biotechnologicznych spółek prowadzących zaawansowane badania kliniczne w obszarze onkologii, chorób...

Alergia krzyżowa. Uczulenie na pyłki drzew i żywność

Alergia krzyżowa. Reakcje krzyżowe alergii pomiędzy alergenami wziewnymi i pokarmowymi występują u osób uczulonych na pyłki drzew i...