60 proc. pacjentów w Europie Środkowo-Wschodniej jest gotowych korzystać z rozwiązań telemedycznych. Ochrona zdrowia nowej generacji będzie wykorzystywać coraz więcej nowinek technologicznych, jak urządzenia mobilne, dedykowane aplikacje, telekonsultacje, a nawet sztuczna inteligencja czy narzędzia typu data mining.
Jak wynika z analiz firmy PwC, coraz więcej usług będzie świadczonych zdalnie w domu pacjenta lub w punktach usługowych, nawet w ramach rozwiniętych już dzisiaj powierzchni usługowych (apteka, drogeria, czy nawet punkty handlu nowoczesnego).
Trendy te pozytywnie wpłyną na rozwój telemedycyny w nadchodzących latach. Dotyczy to w szczególności obszaru telekonsultacji (gdzie już istotny i wciąż rosnący jest udział wydatków prywatnych), a także telediagnostyki i telerehabilitacji, które są w naszym przekonaniu bardzo perspektywicznymi segmentami rynku ochrony zdrowia. Warto przy tym zauważyć, że pacjenci w Europie Środkowo-Wschodniej charakteryzują się relatywnie wysokim poziomem cyfryzacji, z perspektywą dalszego dynamicznego rozwoju w tym obszarze.
Cyfryzacja medycyny
Jak wynika z danych PwC, w regionie Europy Środkowo-Wschodniej blisko 60 proc. pacjentów (w wieku powyżej 18 lat i z przychodami powyżej 300 euro netto miesięcznie) jest gotowych korzystać z rozwiązań telemedycznych, a przede wszystkim z:
- telekonsultacji,
- telemonitoringu,
- telediagnostyki,
- telerehabilitacji.
Trend ten dobrze ilustruje rynek telekonsultacji, który w Polsce osiągnął tempo 110 proc. wzrostu rocznie, co oznacza, że liczba telekonsultacji podwoiła się w okresie zaledwie 12 miesięcy. Liczba telekonsultacji w całej Europie Środkowo-Wschodniej znacznie przekroczyła 100 tys. porad już w 2015 r.
Można postawić tezę, że popyt jest ogromny, a rynek rozwija się dynamicznie, ponieważ pojawili się dostawcy tego typu rozwiązań jak np.: Medicover, Luxmed, telemedi.co, Nerosoft, MedGo.pl, Medivio.
Na rozwój rynku wpływa także coraz atrakcyjniejsza forma, w której przeprowadzane są telekonsultacje, m.in. zwiększa się rola wideo. Zaledwie w ciągu jednego roku udział tej formy konsultacji wzrósł z 10 proc. do 25 proc. wszystkich przeprowadzanych telekonsultacji. Odbyło się to głównie kosztem spadającego udziału zwykłych konsultacji telefonicznych.
Z drugiej strony obiecująco wyglądają prognozy dla wydatków prywatnych na różnego rodzaju usługi telemedyczne (w tym szczególnie telekonsultacje). Dzieje się tak przede wszystkim ze względu na:
- ciągle niewystarczające wydatki publiczne (ograniczeniem jest finansowanie, a przez to dostępność świadczeń),
- rosnące dochody mieszkańców,
- szybko rosnącą świadomość konieczności dbania o własne zdrowie,
- bardzo szeroki dostęp do Internetu i nowych technologii,
- świadomość korzyści płynących z usług telemedycznych, takich jak możliwość dotarcia do wybranego specjalisty, możliwość uzyskania drugiej opinii (potwierdzenia diagnozy).
Wyzwania dla firm
Rewolucja jaka będzie miała miejsce w najbliższych latach w największym stopniu wpłynie na pacjentów placówek prywatnych, płacących za usługi z „własnej kieszeni” lub korzystających z abonamentów i ubezpieczeń medycznych zapewnianych im przez pracodawców. Prywatni dostawcy usług zdrowotnych muszą przygotować się na coraz wyższe wymagania tych pacjentów oraz zmianę ich preferencji, dotyczących m.in.:
- większej dbałości o zdrowie oraz częstszego korzystania z dostępnych porad medycznych,
- samego dostępu do lekarza, gdzie oczekiwana jest możliwość samodzielnego wyboru specjalisty (jej brak powoduje często odpływ pacjentów do lekarzy praktykujących indywidualnie niezrzeszonych w większych sieciach medycznych),
- wysokiej jakości usług, zdecydowanie wyróżniającej się na tle tych dostarczanych przez placówki publiczne,
- natychmiastowego i wygodnego dostępu do specjalisty, badań diagnostycznych oraz wyników badań,
- zindywidualizowanych, nowatorskich form leczenia oraz rehabilitacji.
Źródło: PwC