Prebiotyki, probiotyki i witaminy mają korzystny wpływ na układ odpornościowy. Przyjmowanie witamin bez badań diagnostycznych nie zawsze zapobiega infekcjom i nie zawsze wzmacnia nasz układ odpornościowy. W niektórych sytuacjach może nawet pogarszać nasz stan zdrowia.
Wiele osób prowadzi niezdrowy tryb życia: niewłaściwie się odżywia, unika aktywności fizycznej na świeżym powietrzu, spędza wiele godzin w zamkniętych i źle wentylowanych, przegrzanych pomieszczeniach. Mogą one mieć różne niedobory witaminowe, które warto uzupełniać. Aby wzmocnić układ odpornościowy, należy postępować jednak w porozumieniu z lekarzem i pod kontrolą poziomu witamin we krwi. Rozważnie też dawkować prebiotyki, probiotyki.
Witamina D3 a odporność organizmu
Badania naukowe wykazują, że w naszej populacji jednym z najczęstszych problemów jest niedobór witaminy D3. Ma ona istotne znaczenie dla odporności organizmu. Jej niedobór wynika z niedostatecznego nasłonecznienia w Polsce. Witamina ta jest bowiem aktywowana w efekcie oddziaływania promieniowania ultrafioletowego na skórę.
Niedobór witaminy D3 może dotyczyć ok. 80 proc. dorosłych w Polsce. Może on przyczyniać się do zwiększonej podatności na infekcje. Ale również na inne choroby wynikające z osłabienia układu odporności (np. choroby nowotworowe). Suplementacja witaminą D3 u osób z jej prawidłowym poziomem nie wpływa niestety poprawę stanu układu odpornościowego.
Witamina C a układ odpornościowy
Szeroko stosowana na świcie jest natomiast witamina C. Jej profilaktycznego działania i prozdrowotnego efektu naukowcom nie udało się na razie udowodnić. Nie potwierdzono, by ciągła suplementacja witaminą C u zdrowych osób posiadających prawidłowy jej poziom we krwi przynosiła jakieś konkretne efekty.
Inaczej wygląda sytuacja, gdy występuje niedobór albo zwiększone zapotrzebowanie na witaminę C, którego nie jesteśmy w stanie uzupełnić dietą. W takich sytuacjach, na przykład podczas dużego wysiłku fizycznego albo infekcji, suplementacja witaminy C ma uzasadnienie. Może być wykorzystywana jako działanie wspomagające układ odporności.
Witamina E i kwasy omega
Kolejna grupa suplementów to tzw. substancje antyoksydacyjne, w tym witamina E oraz krótkołańcuchowe kwasy omega. Jak wykazały badania amerykańskie, suplementacja tymi witaminami w okresie zwiększonego zapotrzebowania powinna być oparta na przesłankach medycznych. Nadużywanie tych związków może prowadzić bowiem do pogorszenia stanu zdrowia.
W grupie środków pochodzenia naturalnego szeroko rozpowszechnione w celu zwalczania infekcji są różne produkty roślinne, jak: czosnek, cebula, tran, czarny bez. Także przyprawy, np. imbir, goździki, kurkuma oraz promowany ostatnio olej kokosowy. Występujące w tych produktach substancje chemiczne mają najczęściej działanie przeciwdrobnoustrojowe. Oznacza to, że ich profilaktyczne przyjmowanie ma sens jedynie w sezonie nasilonych infekcji.
Prebiotyki w diecie
Wiele z tych substancji ma natomiast działanie prebiotyczne. Prebiotyki to składniki pożywienia nie ulegające trawieniu, pobudzające wzrost lub aktywność korzystnych dla organizmu bakterii obecnych w jelicie grubym. Można je zatem stosować na stałe jako składnik zróżnicowanej diety. Ich codzienne spożycie pozytywnie wpływa bowiem na funkcjonowanie naszego organizmu i nasz układ odpornościowy.
Prebiotykiem może być naturalny składnik diety, np. skrobia, błonnik pokarmowy lub dodatki do żywności (suplementy diety) o charakterze prozdrowotnym. W odróżnieniu od probiotyku nie zawiera on natomiast żadnych mikroorganizmów, a jedynie substancje stymulujące. Prebiotyki ulegają fermentacji w przewodzie pokarmowym gospodarza za sprawą działania mikroflory jelitowej i w procesie tym powstają korzystne dla organizmu związki chemiczne (m.in. kwasy).
Najczęściej stosowanymi prebiotykami są np. poli- i oligosacharydy (inulina, fruktooligosacharydy ) zawarte w takich roślinach, jak: szparagi, karczochy, cykoria, cebula.
Probiotyki i układ odpornościowy
Udowodnione działania pobudzające odporność wykazują różnego rodzaju drobnoustroje probiotyczne. Probiotyki to preparaty lub produkty żywnościowe zawierające pojedyncze lub mieszane hodowle żywych drobnoustrojów. Mają one korzystny wpływ na zdrowie, jeśli zostały podane w odpowiedniej ilości.
Jelitowy układ limfatyczny, będący częścią ogólnoustrojowego śluzówkowego układu limfatycznego, ma ogromne możliwości modulacji układu odpornościowego. M. in. poprzez pobudzenie komórek aktywnych immunologicznie, w tym komórek pamięci immunologicznej. Oznacza to, że przez układ pokarmowy obecne w nim drobnoustroje aktywują wiele elementów systemu odporności. Wykazano to na przykładzie niektórych bakterii probiotycznych, a także produktów, które wspierają ich rozwój. Badania pokazują, że po podaniu tych substancji pojawia się zwiększone stężenie immunoglobulin w śluzie nie tylko jelitowym, ale również i w drogach oddechowych. Zwiększa to miejscową odporność przeciwko infekcjom wirusowym i bakteryjnym.
Zarówno probiotyki, jak i prebiotyki można przyjmować w postaci syntetycznej, np. jako preparaty z inuliną i oligosacharydami, jak również w naturalnych roślinnych produktach, tym w cykorii, bananach, jarmużu, cebuli, karczochach i szparagach.
Połączenie prebiotyku i probiotyku w jednym preparacie nosi nazwę synbiotyku.
Szczepionki nieswoiste
Wśród leków posiadających zdolność pobudzania układu odpornościowego wymieniane są tzw. szczepionki nieswoiste. To preparaty zawierające fragmenty nieżywych drobnoustrojów, przyjmowane doustnie lub donosowo, a także w postaci tabletek do ssania. Mają one udowodnioną efektywność w redukcji zachorowań przede wszystkim na wirusowe infekcje układu oddechowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych szczepionek przeciwko patogenom powodującym choroby zakaźne, nie przyczyniają się one do wytwarzania trwałej pamięci immunologicznej. Kuracje muszą być więc powtarzane regularnie w okresach zwiększonej aktywności wirusów, czyli jesienią i wiosną.
Warto podkreślić, że nie można trwale wzmocnić układu odporności suplementami i witaminami. Można natomiast zapewnić sprawne jego działanie, stale utrzymując organizm w dobrej formie.
Red. (źródło: zdrowie.pap.pl)