W przypadku olejów, zwłaszcza tych najbardziej cennych dla zdrowia i tłoczonych na zimno, technologia ich uzyskiwania, a następnie transport i przechowanie decydują o zachowaniu ważnych składników.
Dlaczego warto zabiegać o dobre oleje wyjaśnia Ewa Lewandowska z firmy LifeWellness, należącej do Stowarzyszenia „Polska Ekologia”:
– Główną wartość odżywczą olejów roślinnych, pozyskiwanych m.in. w małych olejarniach, określa duża zawartość trójglicerydów w wyższych kwasach tłuszczowych: do 90% – w siemieniu lnianym, do 70% w orzeszkach ziemnych, 60-62% – w pestkach dyni czy ostropeście plamistym; 57% – w morelowym, do 50% – w słoneczniku.
Generalnie, olej roślinny zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które są niezbędne dla organizmu człowieka. Kwasy te regulują metabolizm, wspomagają odporność organizmu, uczestniczą w syntezie hormonów, obniżają poziom nadmiaru cholesterolu w organizmie.
Inne zalety oleju roślinnego to bogactwo witamin: A, B, C, E, D, K, oraz substancje, które są korzystne dla ludzkiego organizmu – makroelementy takie jak magnez, wapń, sód, potas i mikroelementy: żelazo, cynk, mangan. Warto podać listę zalet oleju morelowego, m.in. ważną cechą jest obecność witaminy F i to w postaci bardziej aktywnej niż w innych olejach; witaminy A także sporo – 22%, polecają go okuliści, natomiast kosmetyczki chwalą go z uwagi na znaczący procent wosku naturalnego i kwasu stearynowego.
To nie wszystkie zalety. Dr hab. Ewelina Hallmann z SGGW kładzie nacisk na korzyści z tłoczenia na zimno i ekologiczne pochodzenie nasion. Oceniając wyjątkowe oleje podkreśla, że np. olej z czarnuszki to jeden z najskuteczniejszych środków w leczeniu nadwagi, a olej z ostropestu, oprócz wielu zalet, jest niezastąpiony po długich kuracjach antybiotykowych. Zwraca też uwagę na lecznicze walory oleju z rokitnika.
Istotna jest technologia wyciskania płynu w domowych warunkach. Brak dbałości powoduje nieodwracalne zmiany w cennym tłuszczu.
– Producenci AGD dostrzegli zainteresowanie małymi, domowymi tłoczniami, za pomocą których można uzyskać świeży, pachnący i zdrowy olej, bez wychodzenia z domu. Prasy posiadają sześć programów automatycznych, dostosowanych do wielkości i twardości tłoczonych nasion, dzięki czemu uzyskujemy maksymalną ilość oleju z użytych pestek. Po wyciśnięciu cały urobek należy przelać do szklanych, ciemnych butelek i przechowywać w lodówce. To ważne, albowiem olej nieoczyszczony, niefiltrowany ma więcej cząstek roślinnych, a więc jest bardziej aktywny biologiczne; jednak ma krótszą trwałość.
Złociste kropelki można wyciskać z co najmniej 20 nasion, nawet z maku, lub rokitnika. Najbardziej popularnym jest olej lniany – dobrze, że wrócił do łask – i olej kokosowy. Interesujące jest również to, że mąka, która pozostaje po ekstrakcji olejów, może zostać spożytkowana do wypieku chleba lub jako dodatek do innych potraw. Po wyciśnięciu oleju z sezamu lub słonecznika otrzymujemy gotowy materiał do zrobienia chałwy, a mączka z lnu nadaje się do panierowania kotletów. Okazji do spożytkowania wytłoków jest wiele, łącznie z wzbogacaniem sałatek czy jogurtu – wyjaśnia Ewa Lewandowska.