Prognoza koronawirusa dla Polski: 9 tys. zakażeń, 500 dziennie

Udostępnij post:

Prognoza koronawirusa dla Polski zakłada, że maksymalna liczba zakażeń nie przekroczy 9 tys. Poziom ten wystąpi ok. 20 kwietnia. Potem powinien nastąpić spadek. W ciągu doby najwięcej może być ok. 500 nowych przypadków – prognozuje spółka ExMetrix, podtrzymując swoją prognozę sprzed tygodnia.

Spółka zajmuje się prognozowaniem gospodarczym i społecznym. Prognoza koronawirusa dla Polski powstała po przeanalizowaniu najnowszych informacji, przy użyciu sztucznej inteligencji.

Sprawdzalność dotychczasowych przewidywań dziennych sięga 92,3 proc. Reestymacja modelu potwierdza zeszłotygodniowe prognozy – mówi Zbigniew Łukoś, główny analityk ExMetrix.

Z przekazanych danych wynika, że np. 26 marca przewidywano, że będą 1324 przypadki, a faktycznie było ich 1221 (różnica zaledwie 5,08 proc.). 30 marca prognozowano 2089 zakażeń, tymczasem odnotowano – 1862 (7,69 proc. różnicy).

W najbliższych dniach będziemy mieć rekordowe przyrosty stwierdzonych przypadków zakażenia. Nawet do ok. 500 zakażonych zaraportowanych dziennie, jak wskazują nasze modele, co oczywiście jest znacznie mniejszą liczbą niż w Hiszpanii czy we Włoszech. Ale wymaga to dalszej bardzo dużej dyscypliny narodu. Należy pamiętać, że model pokazuje prognozę, która nie jest odporna na nagłe rozluźnienie dyscypliny tzw. social distancing – komentuje Zbigniew Łukoś.

W jego opinii, jeśli zachowamy nadal ogromną dyscyplinę, jest szansa, że Polska uniknie sytuacji epidemicznej podobnej do tej, jaka jest we Włoszech i Hiszpanii.

Być może unikniemy też scenariusza niemieckiego i – miejmy nadzieję – że sprawdzi się optymistyczny scenariusz Polski – ocenia analityk ExMetrix.

Prognoza dla Polski w miarę rozwoju sytuacji i napływu nowych danych, szczególnie z krajów, gdzie epidemia zaczęła się wcześniej niż w Polsce, nadal ma być aktualizowana, uwzględniając najnowsze informacje. Określony ma być również czas trwania epidemii.

W poprzedniej prognozie z 23 marca oceniano, że w Polsce może potrwać ona nieco dłuższy niż w Chinach. Od pierwszego zanotowanego przypadku do osiągnięcia maksimum upłynie u nas prawdopodobnie około 48 dni, w Chinach było to około 40 dni.

Budując model przebiegu epidemii w Polsce przeanalizowano jej przebieg w krajach, w których COVID-19 rozwinął się wcześniej niż u nas, czyli w Chinach, Korei Południowej, Japonii oraz niektórych krajach europejskich.

Założyliśmy, że statystyki w krajach dotkniętych COVID-19 nie były zatajane ani sztucznie modyfikowane – podkreśla Zbigniew Łukoś.

Red. (źródło: PAP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

spot_img

Więcej na ten temat

Bioton: aplikacja GensuApp z certyfikatem

Bioton opracował wspólnie z firmą MiyaHealth aplikację GensuApp dla osób z cukrzycą. Uzyskała ona certyfikację ISO 13845:2016 oraz...

Cognizant zaprzęga AI do opracowywania leków

Cognizant udoskonala zastosowanie technologii generatywnej sztucznej inteligencji za pomocą platformy NVIDIA BioNeMo z myślą o rozwiązywaniu złożonych kwestii...

Teva wprowadza zmiany w portfolio leków

Obowiązki związane ze sprzedażą, marketingiem i dystrybucją w Polsce produktu leczniczego Myocet liposomal przejęła od Tevy z początkiem...

AstraZeneca przejęła dwie globalne spółki biotechnologiczne

AstraZeneca z początkiem 2024 roku sfinalizowała zakup dwóch biotechnologicznych spółek prowadzących zaawansowane badania kliniczne w obszarze onkologii, chorób...