W polskim gospodarstwie domowym zjada się rocznie średnio ok. 6 kg ryb. To niewiele w porównaniu z Chinami, które są światowym liderem w spożywaniu produktów morza – na każdego Chińczyka przypada ich ponad 40 kg.
Jedzenie ryb zalecają lekarze i dietetycy, gdyż ich mięso dobrze wpływa na wzrok, poprawia ogólny rozwój płodu i dzieci, zdolności umysłowe i pamięć, ma właściwości przeciwzapalne, a zawarte w nich kwasy omega-3 działają antydepresyjnie.
Instytut Żywności i Żywienia podaje, że głównymi składnikami odżywczymi ryb są woda, tłuszcz i białko, ale ich proporcje różnią się w zależności od gatunku. Chude ryby, jak np. okoń, mintaj, dorsz, szczupak zawierają do 1 proc. tłuszczu, średnio tłuste, np. płotka, karmazyn, karp, ostrobok – do 5 proc., natomiast tłuste, czyli łosoś, makrela, sardynka, szprotki, śledź – ponad 5 proc. Węgorz to rekordzista pod tym względem – zawiera prawie 25 proc. tłuszczu.
Zwłaszcza kwasy nienasycone, głównie omega-3, działają dobroczynnie – wzmacniają odporność, łagodzą procesy zapalne, mogą zapobiegać rozwojowi chorób cywilizacyjnych, czyli nadciśnienia, miażdżycy, chorób układu krążenia, a także nowotworom i zawałom. Tłuste ryby są także dobrym źródłem witamin A, D i E, poprawiających wygląd skóry, spowalniających procesy starzenia oraz zapobiegających m.in. nadmiarowi wolnych rodników tlenu, które obniżają sprawność układu immunologicznego i uszkadzają tkanki.
Ryby do naszej lodówki trafiają rzadziej niż raz na miesiąc, zwykle zaledwie 10 razy w roku – wynika z badania GfK Polonia. Polak wybiera raczej tańsze gatunki, bo rachunek za taki jednorazowy zakup dla całej rodziny opiewa średnio na nieco mniej niż 11 zł. W ciągu ostatniego roku we wszystkich polskich domach skonsumowaliśmy 66,5 mln kg ryb za prawie 1,5 mld zł..
87 proc. polskich gospodarstw domowych świeże ryby przynosi do domu raz w roku lub nieco częściej, zaopatrując się zazwyczaj w hiper- i supermarketach (35 proc. zakupów). Ze sklepów specjalistycznych pochodzi tylko jedna piąta ryb. Pstrąg i łosoś to gatunki, które ostatnio najszybciej zyskują popularność w polskich domach.
Red.